Na skrzyżowaniu kierowcy często nieprawidłowo wykonują manewr skrętu, nie dostosowują prędkości, nie biorą uwagę warunków pogodowych i zapominają o zatrzymywaniu się, gdy skręt jest warunkowy.
Przed skrętem w prawo lub w lewo każdy kierowca musi włączyć kierunkowskaz, aby poinformować innych uczestników ruchu o planowanym manewrze. Należy też zredukować prędkość lub zatrzymać się, jeśli tego wymagają przepisy. Zbyt szybkie poruszanie jest najczęstszą przyczyną tzw. niezmieszczenia się w skręcie, czyli swoim pasie ruchu. Działa wtedy siła odśrodkowa, która może doprowadzić do wyrzucenia pojazdu na przeciwny pas ruchu lub pobocze.
W pierwszej sytuacji istnieje duże niebezpieczeństwo kolizji z innym autem, a w drugim powstaje poważne ryzyko utraty przyczepności. W obu przypadkach prowadzący auto naraża życie nie tylko swoje, ale także innych kierowców i pieszych, gdyż często przejścia znajdują się za skrętem. Wykonując skręt w prawo lub w lewo najbezpieczniej jest poruszać się z prędkością nie większą niż 20-25 km/h na drugim biegu.
Manewr należy wykonywać po możliwie łagodnym łuku. Rozpoczynamy od zewnętrznej części pasa, a w połowie skrętu zbliżamy się do wewnętrznej jego części. Jazda samochodem powinna być płynna, bez gwałtownych ruchów kierownicą czy dodawania gazu. Istotny wpływ na wykonanie bezpiecznego skrętu mają też warunki pogodowe. Szczególną ostrożność należy zachować w czasie opadów deszczu i śniegu oraz temperatur poniżej 0 st. C. Na śliskiej nawierzchni samochód może reagować z opóźnieniem na skręt kierownicy, a zbyt gwałtowne operowanie pedałem hamulca lub gazu może doprowadzić do poślizgu.
Przy obecnych warunkach dużym zagrożeniem jest tzw. czarny lód - prawie niewidoczna, cienka warstwa zamarzniętej wody pokrywająca jezdnię. Gdy ulica lekko się "świeci", a na poboczu zauważymy np. zamarznięte kałuże to znak, że droga którą jedziemy może być pokryta lodem. Kolejny sygnał to brak odgłosu, jaki wytwarzają zwykle opony w zetknięciu z suchą nawierzchnią.
Źródło: Szkoła Jazdy Renault
ll/moto.wp.pl