Trwa ładowanie...

Formuła 1: GP Chin dla Schumachera, Kubica 13.

Formuła 1: GP Chin dla Schumachera, Kubica 13.Źródło: PAP
d6jhq7q
d6jhq7q

Niemiec Michael Schumacher z Ferrari odniósł siódme zwycięstwo w tym sezonie Formuły 1, wygrywając w niedzielę wyścig o Grand Prix Chin, 16. z 18 eliminacji mistrzostw świata. 13 miejsce w Szanghaju zajął Robert Kubica z ekipy BMW-Sauber.

Schumacher odnotował 91. triumf w karierze, wyprzedzając kierowców Renault: Hiszpana Fernando Alonso i Włocha Giancarlo Fisichellę. Czwarty był Brytyjczyk Jenson Button (Honda)
, piąty Hiszpan Pedro de la Rosa (McLaren-Mercedes), szósty Brazylijczyk Rubens Barrichello (Honda), siódy Niemiec Nick Heidfeld (BMW- Sauber), a ósmy Australijczyk Mark Webber (Williams-Cosworth).

Na ostatnim okrążeniu, na jednym z końcowych wiraży, doszło do karambolu (niegroźna stłuczka z udziałem kilku samochodów), w wyniku którego nastąpiły przetasowania na miejscach od czwartego do ósmego. Między innymi czwartą pozycję stracił Heidfeld, partner Kubicy z zespołu.

Na dwa wyścigi przed końcem sezonu Niemiec objął prowadzenie w klasyfikacji MŚ kierowców, w której zrównał się w liczbie punktów z Alonso (mają po 116 pkt), ale ma na koncie o jedno zwycięstwo więcej. Na trzecie miejsce awansował Fisichella (63), przed Brazylijczyka Felipe Massę, który nie ukończył wyścigu. Kubica zajmuje 16. miejsce z dorobkiem sześciu punktów.

d6jhq7q

Przez większość wyścigu kierowcy jeździli po mokrym torze, ale ponieważ opady ustały, w miarę trwania rywalizacji nawierzchnia była coraz bardziej sucha, co zmusiło kierowców do zmiany opon na zwykłe, w drugiej połowie dystansu.

"To był bardzo trudny wyścig, a najtrudniejsze było w nim podejmowanie decyzji w sprawie zmiany opon podczas pierwszej wizyty w 'pit stopie'. To były prawdziwe szachy, a podczas pierwszego zjazdu w ostatniej chwili podjęliśmy decyzję, żeby jeszcze nie zmieniać deszczowych opon, więc tylko uzupełniłem paliwo - powiedział po wyścigu Schumacher. - Nawet przy drugiej wizycie w boksie miałem duży dylemat, ale zdecydowałem się podjąć ryzyko i opłaciło się".

Doskonale rozpoczęli wyścig kierowcy Renault, zajmujący miejsca na pierwszej linii startowej. Alonso szybko zyskał kilkusekundową przewagę nad Fisichellą, który blokował Kimi Raikkonena (McLaren- Mercedes).

Już na pierwszym wirażu Fin przesunął się z piątej na trzecią pozycję, a na 13. okrążeniu wyprzedził Fisichellę, jednak kilka rund później musiał się wycofać w wyniku defektu silnika.

d6jhq7q

Startujący z dziewiątej pozycji Kubica już na starcie spadł na 15. miejsce, a po kilku okrążeniach jego strata do Alonso wynosiła już ponad pół minuty. Był to efekt taktyki jednego postoju w boksie, jaką przyjął jego team. W pierwszej połowie dystansu Polak stopniowo wyprzedzał bardziej doświadczonych rywali i po 20 okrążeniach był już siódmy.

Gdy część kierowców zjechała zatankować paliwo, Kubica przesunął się nawet na piątą pozycję, ale w tym momencie - na 24. okrążeniu - został wezwany do boksu i technicy wymienili mu opony na przystosowane do jazdy na suchej nawierzchni.

Ten pomysł okazał się zupełnie chybiony, bowiem Polak nie był w stanie utrzymać właściwego kierunku jazdy na mokrym jeszcze torze i trzykrotnie znalazł się na poboczu, zanim po dokończeniu tej rundy ponownie zameldował się w "pit stopie" i wrócił do rywalizacji ze starymi oponami deszczowymi na odległym 16. miejscu, tracąc do prowadzącego Alonso już jedno okrążenie.

d6jhq7q

Na 29. okrążeniu Fisichella po kilku atakach wyszedł na prowadzenie przed Alonso, którego chwilę później wyprzedził Schumacher. Hiszpan szybko powiększył stratę do tych kierowców po fatalnej wizycie w boksie, która zajęła mu 19 sekund w wyniku problemów z wymianą prawego tylnego koła.

Kolejność w pierwszej trójce uległa zmianie dopiero na osiem okrążeń przed końcem, kiedy Alonso wyprzedził Fisichelę. Chwilę później większość kierowców zaczęła mieć problemy z płynną jazdą na oponach przystosowanych do suchej nawierzchni, bowiem nad torem w Szanghaju znów się rozpadało.

Za tydzień kierowcy wystartują w Grand Prix Japonii na torze Suzuka, ale losy tytułu mistrzowskiego rozstrzygną się prwadopodobnie w niedzielę 22 października, podczas wyścigu o Grand Prix Brazylii na Interlagos.

Wyniki:

  1. Michael Schumacher (Niemcy/Ferrari) 1:37.32,747
  2. Fernando Alonso (Hiszpania/Renault) strata 3,121 s
  3. Giancarlo Fisichella (Włochy/Renault) 44,197
  4. Jenson Button (W.Brytania/Honda) 1.12,056
  5. Pedro de la Rosa (Hiszpania/McLaren-Mercedes) 1.17,137
  6. Rubens Barrichello (Brazylia/Honda) 1.19,131
  7. Nick Heidfeld (Niemcy/BMW-Sauber) 1.31,979
  8. Mark Webber (Australia/Williams-Cosworth) 1.43,588
  9. David Coulthard (Szkocja/Red Bull-Ferrari) 1.43,796
  10. Vitantonio Liuzzi (Włochy/Toro Rosso-Cosworth) 1 okr.
  11. Nico Rosberg (Niemcy/Williams-Cosworth) 1 okr.
  12. Robert Doornbos (Holandia/Red Bull-Ferrari) 1 okr.
  13. Robert Kubica (Polska/BMW-Sauber) 1 okr.
  14. Takuma Sato (Japonia/Super Aguri-Honda) 1 okr.
  15. Scott Speed (USA/Toro Rosso-Cosworth) 1 okr.
  16. Christijan Albers (Holandia/Spyker MF1-Toyota) 3 okr.
  17. Sakon Yamamoto (Japonia/Super Aguri-Honda) 4 okr.

nie ukończyli:
Ralf Schumacher (Niemcy/Toyota) 7 okr. do mety
Felipe Massa (Brazylia/Ferrari) 11 okr.
Jarno Trulli (Włochy/Toyota) 17 okr.
Tiago Monteiro (Portugalia/Spyker MF1-Toyota) 17 okr.
Kimi Raikkonen (Finlandia/McLaren-Mercedes) 38 okr.

d6jhq7q
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d6jhq7q
Więcej tematów