Egzaminator doniósł na kursantkę. Dostała 500 zł mandatu
W ośrodku egzaminowania kierowców w Bytomiu doszło do zabawnej sytuacji. Po niezdanym egzaminie kobieta odjechała swoim autem. Egzaminator zadzwonił na policję.
Z relacji świadków wydarzenia wynika, że pewna kobieta po oblanym egzaminie na prawo jazdy, najpierw się rozpłakała, a następnie wsiadła do własnego samochodu i odjechała.
Jej samochód zaparkowany był przed bytomskim WORD-em. 26-letnia kobieta prowadziła auto mimo tego, że nie miała uprawnień. Dlatego też egzaminator postanowił wezwać policję.
Policjanci z drogówki chwilę później zatrzymali wskazane przez egzaminatora auto w Zabrzu. Kobieta kierująca autem powiedziała im, że pojechała po zakupy. Za wykroczenie polegające na prowadzeniu pojazdu bez uprawnień kobieta dostała mandat w wysokości 500 złotych.