Długi weekend na drogach: w 292 wypadkach zginęło 21 osób
21 osób zginęło, a 386 zostało rannych w 292 wypadkach, do których doszło na drogach w weekend - poinformowała w poniedziałek Komenda Główna Policji. Zatrzymano prawie tysiąc pijanych kierowców.
W 2016 roku w trzech pierwszych dniach weekendu sierpniowego doszło do 252 wypadków, w których zginęło 20 osób, a 337 zostało rannych. Policja zatrzymała ponad 1,2 tys. nietrzeźwych kierowców. Okazuje się więc, że na razie mniejsza liczba nietrzeźwych kierowców nie przekłada się na zwiększenie bezpieczeństwa.
Główne przyczyny wypadków na polskich drogach to nadmierna prędkość, nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu, nieprawidłowe wyprzedzanie i jazda pod wpływem alkoholu.
Od piątku w całym kraju jest więcej policjantów m.in. na drogach krajowych, a także wjazdowych i wyjazdowych z miast. Funkcjonariusze czuwają nad przestrzeganiem przepisów, w razie konieczności upłynniają ruch, sprawdzają trzeźwość kierowców, stan techniczny samochodów oraz to, czy dzieci podróżują w odpowiednich fotelikach.
Policjanci apelują o ostrożność i rozwagę. Przestrzegają, że nie będzie pobłażliwości dla osób drastycznie naruszających przepisy ruchu drogowego. Ci, którzy jeżdżą brawurowo, powinni pamiętać, że za przekroczenie prędkości o więcej niż 50 km/h w obszarze zabudowanym traci się prawo jazdy.
Przed podróżą należy sprawdzić stan techniczny samochodu, ustawienie świateł i wyposażenie. Obowiązkowo w aucie powinna znajdować się gaśnica i trójkąt ostrzegawczy. W samochodzie na wyposażeniu warto posiadać apteczkę oraz kamizelkę odblaskową, a także dodatkowe żarówki.
Policja podkreśla, że prowadzi też liczne kontrole trzeźwości kierujących. W myśl obowiązujących przepisów, ci, którzy zdecydują się na jazdę po alkoholu, muszą się liczyć z poważnymi konsekwencjami karnymi oraz finansowymi.
W razie skazania za jazdę pod wpływem alkoholu sąd zawsze orzeka zakaz prowadzenia pojazdów na okres nie krótszy niż 3 lata oraz świadczenie pieniężne na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej w wysokości co najmniej 5 tys. zł.