Czym tanio wyjechać na wakacje? Przegląd aut za 5 tys. zł.

Przed nami sezon wyjazdów i podróży. Przydałoby się do tego mieć odpowiedni środek transportu. Ale wakacje to także czas zwiększonych wydatków, więc budżet mocno musi się trzymać w ryzach. Załóżmy jednak, że mamy 5 tys. złotych, które planujemy zainwestować w pojazd najlepszy do naszej wyprawy. Czy da się coś znaleźć za te pieniądze ?

Obraz
Źródło zdjęć: © Shutterstock

/ 8Za 5 tysięcy złotych na wakacje?

Obraz
© Shutterstock

Przed nami sezon wyjazdów i podróży.
Przydałoby się do tego mieć odpowiedni środek transportu. Ale wakacje to także czas zwiększonych wydatków, więc budżet mocno musi się trzymać w ryzach. Załóżmy jednak, że mamy 5 tys. złotych, które planujemy zainwestować w pojazd najlepszy do naszej wyprawy. Czy da się coś znaleźć za te pieniądze ?

/ 8Kombi

Obraz
© zdjęcie producenta

*To w zasadzie pierwsza myśl jaka przychodzi do głowy w związku z planowaną podróżą. *
Pakowne, wygodne, zdolne pomieścić 4-5 osób i ich bagaże. Czy w założonym budżecie uda się znaleźć coś sensownego? Nie bardzo można rozglądać się za samochodem młodszym niż kilkunastoletni. Okolice 2000 roku, to raczej norma. Chyba że zdecydujemy się na kombi klasy compact, ale to raczej skórka nie warta wyprawki. Nadal będzie to pojazd nie pierwszej młodości.

Spośród natłoku ofert sprzedaży aut używanych, możemy czasem znaleźć tak interesujące, jak chociażby volvo 850. Klasyczny, szwedzki "kontener", nie zawodzi pod względem możliwości przewozowych, a także komfortu podróży. Stawiając na styl, przyjrzeć się również można tylnonapędowym oplom omega, albo mercedesom W124 z końca produkcji. Z nieco młodszych roczników, w tej cenie znaleźć oczywiście można volkswagena passata lub renault lagunę drugiej generacji.

/ 8Minivan

Obraz
© CC BY-ND 2.0

Gdy podróż ma się odbyć w większym gronie, lepiej postawić na minivana.
I w tym przypadku rynek wtórny nie zawodzi. Jednym z popularniejszych modeli w tej cenie jest chrysler voyager III generacji. Auto pakowne, solidne i proste w obsłudze. Tu też można trafić samochód z końca okresu produkcji (do 2000 r.). Nieco młodsze propozycje to np. fordy galaxy (wówczas współdzielące podzespoły z modelem seat alhambra i VW sharan), albo komfortowe i ekskluzywne flagowce renault espace.

Ale nie od parady będzie przyjrzenie się volkswagenom T4. Takim busem można zabrać w trasę solidną ekipę wraz z niezbędnym sprzętem. W zależności od wersji pomieści nawet 9 osób, a ówczesne turbodiesle są w stanie sporo znieść.

/ 8Terenówka 4x4

Obraz
© CC BY-ND 2.0

*Jeśli w planach jest wyprawa na bezdroża, wówczas konieczne będzie coś z napędem na wszystkie koła. *
Niestety tu limity budżetowe znacznie ograniczają pole manewru, chociaż z drugiej strony, otwierają drzwi do mniej popularnych konstrukcji. Przykładem mogą być auta daihatsu feroza lub znacznie pojemniejsze isuzu trooper. Obie japońskie konstrukcje dostępne są w wersjach 4x4 lub RWD.

W modelu Feroza pod maską pracuje silnik benzynowy, gaźnikowy 1,6 spięty z manualną skrzynią wyposażoną w reduktor. W Trooperze pracuje benzynowe V6 lub wysokoprężna rzędówka, w zależności od wersji, współpracująca ze skrzynią automatyczną lub pięciobiegowym "manualem". Szukając bardziej terenowych aut, można też zainteresować się nieśmiertelnymi suzuki samurajami albo sprawdzonymi mitsubishi pajero.

/ 8SUV

Obraz
© zdjęcie producenta

W tym przypadku rynek nas nie rozpieści.
Problemem jest oczywiście budżet, kierujący nas ku samochodom z końca XX wieku. A wówczas jeszcze klasa SUV nie była aż tak bogato reprezentowana. Chociaż możemy pod nią podciągnąć wspomniane wcześniej isuzu, to klasycznymi przedstawicielami z tamtego okresu będą subaru forester.

Bardzo wszechstronne i wygodne samochody, dające przyjemność z jazdy, prowadzenia i możliwość opuszczenia asfaltowych szlaków. Do tego świetny napęd 4x4 i wytrzymały silnik benzynowy typu "bokser".

Za 5 tys. złotych nie mamy się co rozglądać za wersją z turbo, bo znajdziemy ewentualnie coś na części, ale wolnossącego forestera I generacji, o mocy 125 KM można trafić.

/ 8Kabriolet

Obraz
© zdjęcie producenta

Lato, wakacje i wiatr we włosach.
Jeśli tak wygląda wymarzony urlop, to nie ma innego wyjścia, trzeba się rozejrzeć za kabrioletem. I o dziwo wybór w tej materii wcale nie jest mały. Naturalnie znów do dyspozycji mamy pojazdy z przełomu wieków, ale miłośnicy niemieckiej, włoskiej lub francuskiej motoryzacji mogą postawić na swojego faworyta.

W ofertach aut używanych znajdziemy m.in. opla astrę (I oraz II generacji), renault megane, fiata punto oraz volkswagena golfa III. Trafi się też od czasu do czasu BMW serii 3, ale z racji popytu, na zbyt sprawny egzemplarz ciężko jest liczyć.

/ 8Camper

Obraz
© Shutterstock

Są też alternatywy dla zakupu wakacyjnego samochodu.
Najzwyczajniej w świecie, można go po prostu wynająć. Oferty firm rent-a-car są w tej chwili nieprzebrane i dostosowane niemal do każdej kieszeni. Za 5000 złotych można więc zostać kierowcą nowoczesnego campera, wyposażonego jak dobrej klasy hotel, zdolnego zabrać na pokład sześć osób i je wygodnie przenocować.

Nie ma jednak co planować miesięcznego wypadu, bo ceny wynajęcia w miarę nowego i dobrze wyposażonego campera zaczynają się od 300 zł netto za dobę. Możemy jednak przyjąć, że za założoną kwotę uda nam się wybrać w 10-dniową podróż. Niestety musimy do tego doliczyć wszelkie koszty eksploatacyjne i pobytowe, związane z użytkowaniem takiego "wakacjowozu".

/ 8Podróż nostalgiczna

Obraz
© PAP

Chyba wszyscy mają w rodzinie lub wśród znajomych kogoś, kto osobiście małym fiatem przemierzał wakacyjne szlaki całego kontynentu.
Jeśli chcemy sami zakosztować takiej przygody, to przy sprzyjających wiatrach, za 5 tys. złotych kupimy jeżdżącego fiata 126p oraz przyczepę (najlepiej byłoby Niewiadów 126). Stan techniczny obu musi jedynie dopuszczać je do ruchu na terenie UE. Wszelkich napraw dokonywać bowiem należy osobiście, na przyautostradowych parkingach i poboczach dróg. Tak jak to robiło się w latach 70. i 80.

W wersji ekstremalnej możemy pokusić się o zakup samego fiata 126p (bez przyczepki) i w cztery osoby wyruszyć nim w drogę do Portugalii lub Bułgarii. Wrażenia następnie można porównać ze wspomnieniami starszego pokolenia, które tego typu eskapady odbywało. Co więcej, niejednokrotnie z kierunków południowych, wracało maluchem załadowanym wakacyjnym towarem po sufit.

Borys Czyżewski

Wybrane dla Ciebie

Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy
Test: Voge SR 1 ADV - SUV wśród 125 cm3
Test: Voge SR 1 ADV - SUV wśród 125 cm3
Test: Harley-Davidson Street Bob - kupujesz silnik, reszta jest w gratisie
Test: Harley-Davidson Street Bob - kupujesz silnik, reszta jest w gratisie
Test: Honda GB350S - prostota znów się sprawdziła
Test: Honda GB350S - prostota znów się sprawdziła
Konrad Dąbrowski gotowy na wyzwania Baja España Aragón 2025
Konrad Dąbrowski gotowy na wyzwania Baja España Aragón 2025
Test: Harley-Davidson Fat Boy - stylowa ikona popkultury
Test: Harley-Davidson Fat Boy - stylowa ikona popkultury
Czołówka motocykla i auta. Alkomat wskazał przyczynę
Czołówka motocykla i auta. Alkomat wskazał przyczynę