Co skłoni Polaków do zakupu samochodów elektrycznych?
Elektryczna motoryzacja to dla nas wciąż abstrakcja. Samochody elektryczne można spotkać na ulicach zachodnich miast, a znalezienie tam ładowarki nie jest większym problemem niż znalezienie stacji paliw. U nas tak nie jest i dlatego Polacy są sceptycznie nastawieni do aut na prąd. Jakie mają na ich temat opinie, czy są zainteresowani zakupem, a jeżeli nie, to co mogłoby zmienić ich zdanie?
Badanie „Co o elektromobilności sądzą Polacy?” zostało przeprowadzone na zlecenie Obserwatorium Rynku Paliw Alternatywnych. Wynika z niego, że ponad 70 proc. Polaków uważa, iż motoryzacja elektryczna to przyszłość i pozwoli ona zmniejszyć otaczający nas smog. Prawie 80 proc. twierdzi, że transport publiczny powinien używać napędów niskoemisyjnych. W teorii wszystko się zgadza z motoryzacyjnymi trendami. Jednak nie jesteśmy skłonni do zakupu takich pojazdów, a przyczyny są… oczywiste.
67,6 proc. badanych w ankiecie odpowiedziało, że jeżeli nie będzie aktywnego wsparcia ze strony państwa dla motoryzacji elektrycznej, będzie się ona rozwijała zbyt powoli. 70,6 proc. powiedziało, że dopiero dofinansowanie państwowe przekonałoby ich do rozważenia zakupu pojazdu na prąd. Tylko 41,1 proc. uważa, że wolałaby ulgi podatkowe od zakupu, a 24,5 proc. te same ulgi podczas eksploatacji. Większość twierdzi, że jeżeli już posiadali by pojazd elektryczny, to państwo powinno im zapewnić darmowe miejsca postojowe w miastach.
Jakie mamy nastawienie do zakupu samochodu elektrycznego w naszych polskich realiach obecnie? 37,7 proc. nigdy nie rozważało takiej decyzji, choć pośród ankietowanych 74,2 proc. myśli o kupnie samochodu w najbliższym czasie. Sporo, bo aż 31,5 proc. rozważa elektryka, ale nie jest w stanie sprecyzować, kiedy wybiorą takie auto. 18,3 proc. nawet poważnie brało pod uwagę napęd elektryczny, ale ostatecznie się nie zdecydowało, a 12,4 proc. planuje zakup już niebawem.
Ta ostatnia informacja jest dość zaskakująca, bo obecnie rynek pojazdów elektrycznych jest wręcz śladowy, a większość pojazdów kupują firmy oraz instytucje. Pośród 1010 ankietowanych, 0,1 proc. posiada już samochód na prąd.
Co nas hamuje przed zakupem elektryka? Przede wszystkim wysoka cena – tak twierdzi 57,3 proc. zapytanych. Mniejsze znaczenie – 47,4 proc. – ma ograniczona liczba punktów ładowania, a jeszcze mniejsze – 29,8 proc. – ograniczony zasięg aut. To ostatnie o tyle nie dziwi, że pośród ankietowanych tylko 44,7 proc. przejeżdża dziennie więcej niż 100 km, a 64,1 proc. korzysta z samochodu prawie codziennie.
Z badania można wysunąć prosty wniosek – nie stać nas na takie samochody, ale liczymy na państwowe dopłaty. Niestety wciąż nie rozumiemy, że niezależnie od tego, czy to będzie program 500 plus czy samochód elektryczny plus, zostanie on sfinansowany z naszych kieszeni, zarobią na nim urzędnicy, a choć zapłacą wszyscy, skorzystają tylko niektórzy. Czy na pewno chcemy samochodów elektrycznych kupionych w ten sposób?
Zachęcamy do wzięcia udziału w naszej ankiecie i wyrażeniu własnej opinii o tym, co przekałoby was do zakupu samochodu elektrycznego.