Chevrolet Camaro 2011
None
Powrót w wielkim stylu
Przywracanie światu legendarnych samochodów nie jest nowością. Ostatnie lata przyniosły nam powroty takich ikon motoryzacji jak Mini czy Fiat 500. W tym roku do salonów powraca amerykański muscle car, Chevrolet Camaro.
Powrót w wielkim stylu
Po latach stylistycznych „błędów i wypaczeń”, bo tylko tak można określić wygląd trzech z pięciu generacji tej motoryzacyjnej legendy, Camaro powraca w wielkim stylu. Niektóry mówią, że tak piękny jeszcze nie był. Wszystko co najlepsze czerpie z modelu pierwszej generacji.
Powrót w wielkim stylu
Chevrolet Camaro jest niewątpliwie jedną z ikon motoryzacji. Od 1967 roku stał się bohaterem kilku piosenek, wielokrotnie był gwiazdą filmu.
Powrót w wielkim stylu
Swoją największą rolę zagrał w filmie „Transformers”. Pojawiał się w samochodowych grach komputerowych, na koszulkach i plakatach.
Powrót w wielkim stylu
Dziś czaruje stylem i jest uosobieniem wszystkiego o czym może marzyć fan motoryzacji. Muskularna, szeroka i niska karoseria ma linię, która na długo zapada w pamięć i zdecydowanie może się podobać.
Powrót w wielkim stylu
Charakterystyczny przedni pas w kształcie litery V, ksenonowe reflektory z halogenowymi pierścieniami, z tyłu podwójne lampy. Wygląd nowego, sportowego Chevroleta jest nie do podrobienia.
Powrót w wielkim stylu
We wnętrzu również znajdziemy nawiązania do legendarnych poprzedników współczesnego modelu.
Powrót w wielkim stylu
Dla tych, którym nie wystarczą 432 KM pod maską Camaro jest Corvette z silnikiem o mocy ponad 647 KM.
Powrót w wielkim stylu
Stylistyka nadwozia jest bez wątpienia najsilniejszym atutem Camaro. Jeżeli za wszelką cenę pragniesz anonimowości – to nie samochód dla Ciebie.
Powrót w wielkim stylu
Pierwsze jazdy odbyły się na drogach Szwajcarii, gdzie nie brakuje najlepszych i najdroższych samochodów. Pomimo to w każdym mieście i miasteczku każdy przejazd obserwowały dziesiątki oczu.
Powrót w wielkim stylu
Odwracające się głowy przechodniów są najlepszym dowodem na to, że pracę stylistów można uznać za udaną.
Powrót w wielkim stylu
Szwajcaria to także ojczyzna Louisa Chevroleta, który wyemigrował do Stanów Zjednoczonych, gdzie w 1911 roku, wraz z Williamem Durantem założył firmę, która z czasem stała się jednym z największych koncernów samochodowych świata.
Powrót w wielkim stylu
Rzut oka na tabelę danych technicznych nie pozostawia wątpliwości, że miłośnicy sportowych samochodów nie będą rozczarowani Camaro.
Powrót w wielkim stylu
Pod maską potężny, benzynowy, wolnossący silnik V8 o pojemności 6.2 litra i mocy 432 KM, rozwijanej przy 5900 obr./min. Do tego potężny moment obrotowy 569 Nm, dostępny przy 4 600 obr./min.
Powrót w wielkim stylu
Silnik ma znakomite brzmienie i chętnie wkręca się na obroty, wydając z siebie ryk, który nie pozostawia złudzeń, że ten Chevrolet musi być autem o sporych możliwościach.
Powrót w wielkim stylu
Wyposażony w precyzyjnie działającą, manualną skrzynię o krótkim skoku dźwigni, przyspiesza do setki w 5,2 sekundy w przypadku coupe i 5,4 sekundy w przypadku kabrioletu.
Powrót w wielkim stylu
Automatyczna, 6-stopniowa skrzynia biegów z łopatkami przy kierownicy współpracuje ze słabszą wersją tego samego silnika. Jednostka sprzężona z automatem rozwija moc 405 KM i wytwarza maksymalny moment obrotowy 556 Nm przy 4 300 obr./min.
Powrót w wielkim stylu
Coupe z automatyczną skrzynią biegów osiąga prędkość 100 km/h w 5,4 sekundy. W przypadku kabrioletu sprint do setki trwa dłużej o 0,2 s. Maksymalną prędkość Camaro ograniczono elektronicznie do 250 km/h.
Powrót w wielkim stylu
Duży silnik musi sporo wypić. Sam producent przyznaje, że w mieście będzie to około 20,9 l/100 km, na trasie 10,2 l/100 km, a średnio 14,1 l/100 km. Co ciekawe, o wiele oszczędniejsza jest wersja z automatyczną skrzynią biegów. W mieście pozwala zaoszczędzić do 2 l/100 km. W rzeczywistych warunkach wersja z manualną skrzynią potrzebowała średnio 16,7 l/100 km na górzystej trasie, pokonywanej z prędkościami od 20 do 120 km/h.
Powrót w wielkim stylu
Rajdy o kropelce z pewnością nie będą domeną tego samochodu. Trudno uwierzyć, że w erze downsizingu mógł jeszcze powstać muscle car z tak wielkim silnikiem. Poczyniono jednak krok w stronę ekonomii.
Powrót w wielkim stylu
Słabszą wersję najnowszego Chevroleta Camaro wyposażono w system aktywnego zarządzania paliwem, który automatycznie zamyka cztery z ośmiu cylindrów podczas mniej dynamicznej jazdy. Efekt? O 7,5 proc. niższe zużycie paliwa. Camaro z manualną skrzynią i „zwykłym” silnikiem zużywa średnio 14,1 l/100 km. Wersja z automatyczną przekładnią i słabszym silnikiem - 13,1 litra.
Powrót w wielkim stylu
Chevroleta Camaro wyposażono w bardzo nowoczesne i praktyczne rozwiązanie: cyfrowy wyświetlacz Head-Up Display, pokazujący na przedniej szybie prędkość samochodu oraz kilka innych, najważniejszych dla kierującego informacji, jak np. zasięg na znajdującym się w baku paliwie.
Powrót w wielkim stylu
Mocno wyprofilowane fotele, ciekawy kształt deski rozdzielczej i sportowe zegary robią dobre wrażenie. Nieco gorsze – jakość materiałów, użytych do wykończenia deski rozdzielczej, a w szczególności obwódki prędkościomierza z taniego, srebrnego plastiku.
Powrót w wielkim stylu
Taka oszczędność w tak wysoko aspirującym aucie to już spora przesada.
Powrót w wielkim stylu
We wnętrzu również znajdziemy nawiązania do legendarnych poprzedników współczesnego modelu. Uwagę zwracają cztery prostokątne, sportowe zegary z informacjami o temperaturze i ciśnieniu oleju, a nawet napięciu akumulatora i temperaturze oleju przekładniowego.
Powrót w wielkim stylu
Te umieszczone w centralnej konsoli przyrządy są nawiązaniem do modelu Camaro z 1969 roku.
Powrót w wielkim stylu
Miejsca dla kierowcy i pasażera jest pod dostatkiem.
Powrót w wielkim stylu
Rozbudowana regulacja foteli pozwoli z łatwością dopasować się do kierownicy.
Powrót w wielkim stylu
Deska rozdzielcza wygląda przyzwoicie, ale nic ponadto. Trudno wpaść w zachwyt, oglądając takie rozwiązania i kształty.
Powrót w wielkim stylu
Z tyłu podróżować mogą raczej tylko dzieci. Dorosłym zabraknie miejsca na nogi. Bagażnik ma pojemność 384 litrów.
Powrót w wielkim stylu
W kabriolecie jest to odpowiednio 328 litrów z rozłożonym i 287 litrów ze złożonym dachem.
Powrót w wielkim stylu
Powracający po 10 latach Chevrolet Camaro ma szansę stać się nową ikoną stylu, a za kilka lat – gwiazdą sprzedaży na rynku wtórnym. Ceny wersji z nadwoziem coupe zaczynają się od 199 990 zł, a kabrioletu od 224 990 zł. Dostępna jest również Specjalna Edycja Transformers oraz pakiet 45th Centennial Edition, przygotowany z okazji 100-lecia Chevroleta. W przypadku tego samochodu można mówić o dobrym stosunku mocy do ceny. Kupując go, płacimy nie tylko za 432 KM, ale również żywą od 1967 roku legendę.