Buell wznowi produkcję 1 listopada. Na start Hammerhead 1190

Losy Buella nie były łatwe. Wydawało się, że pod skrzydłami Harleya-Davidsona marka ta ma przed sobą świetlaną przyszłość, ale producent z Milwaukee postanowił w pewnym momencie, że jednak porzuca ten projekt i skupia się na sobie. W efekcie przez ostatnie lata Buell był w pewnym letargu. Niby istniał, niby nawet oferował pojedyncze motocykle w wersji wyczynowej, ale w praktyce był tak bliski odejścia na tamten świat, jak to tylko możliwe.

Na szczęście przyszedł Bill Melvin i wiele wskazuje, że niczym najlepszy lekarz uratował umierającego Buella. Plany amerykańskiej marki zakładają sporo nowych modeli (w 2024 r. w ofercie ma być aż 10 modeli). Oczywiście na start wykorzystano istniejącą technologię i na bazie motocykla Erik Buell Racing 1190RS powstał drogowy sportowiec o nazwie Hammerhead 1190.

Jest to pierwszy model powracającego Buella. Teraz Bill Melvin poinformował, że produkcja tego amerykańskiego superbike'a rozpocznie się 1 listopada 2021 r. Tego samego dnia zostanie uruchomiony nowy internetowy system składania rezerwacji na ten motocykl Buella.

Buell Hammerhead 1190 napędzany jest dwucylindrowym, widlastym silnikiem o pojemności 1190 cm3. Jego maksymalna moc to 188 KM przy 10 600 obr./min, a maksymalny moment obrotowy wynosi 137,8 Nm przy 8200 obr./min. Amerykańska firma zapewnia, że motocykl ten sprawdzi się zarówno na torze, jak i na drogach publicznych. Pomóc w tym ma konstrukcja ramy i niski środek ciężkości – lepszy niż u konkurencji. Hammerhead 1190 jest dość lekki i waży 190 kg.

Sportowy motocykl to dopiero początek Buella. W planach są motocykle offroadowe, turystyczne a nawet cruiser. Choć początkowo będą się one opierać o ten sam silnik, to firma zapowiada, że już pracuje nad nowymi jednostkami napędowymi.