Znalezienie auta w lesie nie jest trudne. Z pomocą przychodzą aplikacje na telefon

"Zgubił samochód i postanowił zgłosić kradzież", "poszedł na grzyby i noc spędził w lesie" – podczas okresu grzybobrania takie nagłówki pojawiają się coraz częściej. Odnalezienie zaparkowanego samochodu nie jest niczym trudnym – wystarczy najzwyklejszy smartfon.

Trzeba też uważać przy samym wjeździe do lasu. Często jest to zakazane
Źródło zdjęć: © Autokult.pl | Marcin Łobodziński
Mateusz Lubczański

O zgubienie czterech kółek nietrudno, jeśli cały czas wpatrujemy się w ściółkę. Na szczęście znalezienie drogi powrotnej jest łatwe, jeśli tylko wcześniej odpowiednio się do tego przygotujemy. Z pomocą przychodzą telefony, które pozwalają na powrót nawet wtedy, gdy nie możemy znaleźć zasięgu. Co więcej, nie trzeba kupować specjalnych lokalizatorów turystycznych GPS.

Taką funkcję mają zarówno telefony z systemem Android, jak i produkty koncernu Apple. W przypadku map Google pozwalają na zapamiętanie miejsca parkingowego. Wystarczy włączyć usługę lokalizacji, uruchomić aplikację i poczekać, aż pojawimy się na ekranie w formie niebieskiej kropki. Naciskamy ją i wybieramy "zapisz jako miejsce parkowania". Po całym dniu trzeba tylko wybrać na pasku wyszukiwania opcję "miejsce zaparkowania".

Obraz
© moto.wp.pl | Mateusz Lubczański

Choć dla niektórych może być to zaskoczeniem, ale aplikacje pozwalające na lokalizację naszego auta cieszą się olbrzymią popularnością. Dostępne rozwiązania trzeba więc liczyć w tysiącach. Zdecydowana większość z nich opiera się na tej samej zasadzie, co aplikacja dostarczona przez Google. Niektóre z nich oferują dodatkowo odmierzanie czasu, co przyda się w przypadku parkowania w centrum lub z automatu oznaczają auto gdy bluetooth straci połączenie z pojazdem.

Takie rozwiązanie zaimpletowane jest w iPhone’ach 6 (lub nowszych) wyposażonych w system iOS 10 lub nowszy. Trzeba jednak wcześniej włączyć w nich funkcję "ważne miejsca" i uruchomić opcję "miejsce zaparkowania". W takim przypadku, gdy telefon rozłączy się z bluetoothem samochodu, urządzenie z automatu zaznaczy miejsce na mapie. Taka sama sytuacja będzie miała miejsce, gdy odłączymy się od CarPlaya.

Obraz
© sklep Google | screenshot

Najprostszą alternatywą jest oczywiście zaznaczenie punktu na mapie, co dokonuje się niemal tak samo, jak w przypadku telefonów z Androidem. Apple również oferuje aplikacje do zaznaczania położenia.

System GPS w komórce, nawet bez połączenia z siecią, jest w stanie określić pozycję z dokładnością do kilku metrów. Wszystko zależy od położenia satelitów (czy telefon je "widzi"), ukształtowania terenu czy warunków atmosferycznych. Trzeba jednak pamiętać o tym, że do lasu nie zawsze można wjechać. Kierowcy za coś takiego często grozi mandat do 500 zł. Aby sprawdzić, czy las to rzeczywiście las (i nie można wtedy do niego wjeżdżać), można skorzystać ze strony bdl.lasy.gov.pl lub niebawem z odpowiedniej aplikacji.

Wybrane dla Ciebie

Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy
Test: Voge SR 1 ADV - SUV wśród 125 cm3
Test: Voge SR 1 ADV - SUV wśród 125 cm3
Test: Harley-Davidson Street Bob - kupujesz silnik, reszta jest w gratisie
Test: Harley-Davidson Street Bob - kupujesz silnik, reszta jest w gratisie
Test: Honda GB350S - prostota znów się sprawdziła
Test: Honda GB350S - prostota znów się sprawdziła
Konrad Dąbrowski gotowy na wyzwania Baja España Aragón 2025
Konrad Dąbrowski gotowy na wyzwania Baja España Aragón 2025