Legendarna brytyjska marka Lotus wypuściła samochód, który jest jej pomysłem na ekologiczne spojrzenie na motoryzację - Eco Elise.
Podejście Anglików różni się znacznie od tego co dziś rozumiemy pod pojęciem motoryzacyjnej ekologii. Inżynierowie z Lotusa nie zastanawiali się nad tym, co leci z rury wydechowej. Zamiast tego swoje prace skupili nad zrównoważonym wykorzystaniem materiałów, czystymi procesami produkcyjnymi, użyciem odnawialnych materiałów i odnawialnych źródeł energii oraz oczywiście zmniejszeniem masy samochodu.
Najbardziej radykalne podejście pracowników Lotusa było do kwestii materiałów jakie można wykorzystać. Do wykonania modelu Eco Elise użyto konopi przemysłowych. Zastąpiono nimi kompozytowe elementy nadwozia, takie jak spoiler, siedzenia, część tapicerki oraz wykładzinę podłogi.
Natomiast jeżeli chodzi o czyste technologie, to samochód jest pomalowany farbami wodnymi. W kwestii odnawialnych źródeł energii inżynierowie lotusa posunęli się o krok dalej. Twardy, zdejmowany dach roadstera, który wykonany jest również z włókna konopi ma wmontowane ogniwa słoneczne, które zasilają system elektryczny samochodu.
Wydajność dzięki lekkości – to hasło przyświecało inżynierom Lotusa w czasie produkcji ekologicznej wyścigówki. Zmniejszenie masy samochodu wydawało się więc naturalnym następstwem tej filozofii. Zastosowano ją nawet do systemu audio wykonanego przez Alpinie. Cały zestaw, razem z okablowaniem i głośnikami waży zaledwie 1,5kg. Na masę samochodu mają również wpływ specjalne lekkie koła, dzięki którym zaoszczędzono kolejne 15,8kg.
W sumie stosując nowe techniki udało się wyprodukować samochód, który jest lżejszy, od superlekkiego Elsie S o kolejne 32kg. Dzięki tej zmianie samochód będzie potrzebował mniej paliwa. Kolejną zaletą będzie niewątpliwie poprawa osiągów tego auta.
Swoją premierę Lotus Eco Elsie będzie miał na zbliżających się targach motoryzacyjnych w Londynie, które rozpoczną się już 22 lipca.
Jakub Wielicki, Carscoop