Yamaha R1 GYTR - tak dobry, że aż nielegalny (na cywilnych drogach)
Litrowy ścigacz "na ulicę" to nie szczyt możliwości Japończyków. Yamaha przedstawiła torowy, niedopuszczony do ruchu model R1 GYTR.
Niedopuszczoną, gdyż taki GYTR nie ma chociażby katalizatorów i nie spełnia norm czystości spalin. To coś więcej niż tylko R1 z przelotowym wydechem i owiewkami z podkładem. Zespół GYTR (Genuine Yamaha Team Racing) zainstalował tu np. nowy komputer silnika.
Ale to nie koniec, bowiem mamy tu nowe przewody hamulcowe, zaciski i klocki. Zmieniono też samą kierownicę i łańcuch, dodano też wyścigową owiewkę. Klienci mogą jednak zdecydować się na znacznie większą liczbę dodatków.
Oferta GYTR Pro obejmuje między innymi nowe ramię wahacza, zmodyfikowany zbiornik paliwa, karbonowe elementy ramy, inne wyświetlacze danych, osłony kierujące powietrze na hamulce, sprzęgła czy chłodnice. Można więc stworzyć z Yamahy prawdziwie wyścigowego, ekstremalnego potwora. Motocykl można kupić w jednym z 17 punktów GYTR w Europie.