Trwa ładowanie...

Wypadki 2013: Polacy masowo giną na drogach

Wypadki 2013: Polacy masowo giną na drogachŹródło: Policja
d1mnfvu
d1mnfvu

Komisja Europejska przedstawiła dane dotyczące śmiertelności w wypadkach drogowych w 2013 roku. Niestety, sytuacja w Polsce jest fatalna, a spośród wszystkich państw wspólnoty gorzej jest tylko w Rumunii.

Opublikowany niedawno unijny raport na temat jakości infrastruktury transportowej plasuje nas na szarym końcu wspólnoty. Co prawda stworzono go na podstawie już nieaktualnych danych o drogach z 2012 roku, ale nie zmienia to faktu, że jest źle. Sytuacja ta ma odzwierciedlenie w statystykach wypadków. W 2013 roku w wyniku wypadków drogowych w Polsce zginęło 87 osób w przeliczeniu na milion mieszkańców. Gorzej było tylko w Rumunii, gdzie współczynnik ten wyniósł 92 os. na milion mieszkańców. Tymczasem w Czechach były to 63 osoby, na Węgrzech 59 osób, a na Słowacji jedynie 42 osoby. Najbezpieczniejsza okazała się Dania, gdzie w 2013 roku na milion mieszkańców zginęły jedynie 32 osoby. Skąd takie różnice?

Powodem jest przede wszystkim stosunek długości autostrad i dróg ekspresowych do liczby jeżdżących po kraju samochodów. Problemem jest również kultura jazdy i skuteczność szkolenia kandydatów na kierowców. Nie bez znaczenia pozostaje także park maszyn, jakimi dysponują użytkownicy dróg - im jest on starszy, tym skutki zdarzeń drogowych są tragiczniejsze. To jednak nie wszystko. W przypadku niektórych państw wzrost liczby ofiar śmiertelnych może być spowodowany rosnącą popularnością roweru jako codziennego środka transportu. Jak pokazują europejskie badania, w latach 2010-2012 spośród wszystkich użytkowników dróg tylko w przypadku rowerzystów - o 6 proc. - zwiększyła się ich liczba. Zderzenie cyklisty z użytkownikiem samochodu bardzo łatwo może doprowadzić do śmierci tego pierwszego. Jeśli zamiast roweru wybrałby on samochód, zderzenie skończyłoby się bez rozlewu krwi lub z powierzchownymi obrażeniami.

W latach 2010 - 2013 liczba ofiar wypadków drogowych w Unii Europejskiej zmalała o 17 proc. Oznacza to, że zmiany w mentalności kierowców i infrastrukturze drogowej ocaliły ok. 9 tys. osób. Działania Unii Europejskiej idą dalej. W 2011 roku przyjęto założenie, że do roku 2020 liczba śmiertelnych ofiar wypadków ma zmaleć o połowę.

tb, moto.wp.pl

d1mnfvu
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1mnfvu
Więcej tematów