Trwa ładowanie...

Wymiana oleju: czy rzeczywiście jest potrzebna?

Wymiana oleju: czy rzeczywiście jest potrzebna?Źródło: Tomasz Budzik, moto.wp.pl
d1z3iez
d1z3iez

Producenci samochodów zachęcają do zakupu swoich modeli, obiecując potencjalnym klientom coraz dłuższe interwały pomiędzy zalecaną wymianą oleju silnikowego. Wśród zmotoryzowanych również nie brakuje osób, które przekonane są, że taką usługę wystarczy wykonać raz na kilka lat. Czy rzeczywiście wymiana co 30 lub 40 tys. km jest zupełnie wystarczająca?

Podstawowym zadaniem oleju jest smarowanie silnika. To oznacza, że najbardziej potrzebny jest on tam, gdzie warunki pracy są najtrudniejsze, czyli na styku cylindrów i tłoków. Film olejowy zabezpiecza je przed bardzo szybkim zużyciem. Akcja nieodłącznie wiąże się jednak z reakcją. Olej oddziałuje na pracę silnika, ale zależność ta przebiega również w drugą stronę. Nie trzeba wielkiej wyobraźni, by stwierdzić, że podczas pracy jednostki napędowej do oleju mogą dostawać się niewidoczne gołym okiem opiłki metalu oraz sadza, będąca produktem ubocznym procesu spalania. To dlatego konieczna jest wymiana oleju. Część zmotoryzowanych uważa jednak, że zupełnie wystarczy wymienić sam filtr, a także pilnować poziomu cieczy i w razie potrzeby po prostu jej dolewać. Czy to rzeczywiście dobry sposób na oszczędności?

Niszczące spalanie

Olej silnikowy podczas pracy w wysokim ciśnieniu i przy wysokiej temperaturze ulega degradacji. Zawarty w powietrzu tlen w takich warunkach łatwo reaguje z węglowodorami w substancji, powodując odrywanie się atomów wodoru z łańcuchów węglowodorowych. W konsekwencji zmienia się lepkość oleju, a co za tym idzie pogarsza sprawność smarowania silnika. Temu problemowi nie zaradzi nawet najlepszy filtr.

Do problemu starzenia się oleju swoje trzy grosze dorzuca również paliwo. Może ono przenikać do płynu smarującego poprzez pierścienie tłokowe, jeśli samochód ma nie do końca sprawne wtryskiwacze lub świece zapłonowe. Zbyt duża dawka paliwa w połączeniu z jej nieefektywnym spalaniem sprawia, że część ON lub benzyny trafia do oleju. Jeśli często jeździmy po mieście, a więc zarazem nie zawsze silnik zdąży osiągnąć optymalną temperaturę pracy, paliwo w oleju nie zdąży odparować, a zatem następuje jego rozcieńczanie.

d1z3iez

Życiodajne dodatki

Współczesny olej silnikowy to coś więcej niż prosty produkt przetworzenia ropy naftowej. To skomplikowany produkt chemiczny, w którego składzie znajduje się wiele zaawansowanych dodatków uszlachetniających. To one decydują o klasie oleju i jego skuteczności w zabezpieczaniu silnika. Specjalne dodatki myją drogi olejowe, wiążą zanieczyszczenia powstające w procesie spalania, spowalniają tempo utleniania czy zapobiegają zmniejszaniu się lepkości. Takie związki mogą stanowić nawet jedną czwartą pojemności kupowanego pojemnika. Niestety nie są one wieczne. Jeśli zdecydujemy się na wymianę przy większym przebiegu niż zakładany przez producenta, możemy mieć pewność, że skuteczność tych dodatków sukcesywnie spada.

(fot. moto.wp.pl)
Źródło: (fot. moto.wp.pl)

Czy można wydłużyć interwał?

Przeważnie w instrukcji obsługi samochodu znajdziemy zapis, by zmienić olej co 10, 15 lub 20 tys. km albo co 12 lub 24 miesiące - w zależności od tego, co zdarzy się w pierwszej kolejności. Ignorowanie tych wskazówek w dalszej perspektywie może odbić się na długowieczności silnika. Negatywny wpływ bardziej widoczny będzie jednak w przypadku przekroczenia limitu kilometrów. Jeśli chodzi o czas eksploatacji, wiele zmieniło się w ostatnich latach. Jeśli dysponujemy autem liczącym sobie kilka czy kilkanaście lat, to oleje, jakie dziś są popularne, wówczas były produktami specjalistycznymi. Dzisiejszy olej syntetyczny jest odporniejszy na utlenianie niż jego odpowiednik sprzed dekady. Bez większego ryzyka dla silnika można więc zdecydować się na późniejszą zmianę oleju, o ile nie przekroczyliśmy założonego przez producenta limitu kilometrów. Proces starzenie się oleju zwalnia, jeśli podczas wymiany płucze się układ olejowy.

Szybsza wymiana

Istnieją też sytuacje, w których dobrym pomysłem jest wizyta w serwisie wcześniej, niż sugeruje to instrukcja obsługi samochodu. Jest tak przede wszystkim w przypadku szczególnie intensywnej eksploatacji auta. Sportowa jazda na wysokich obrotach, ciągnięcie przyczepy kempingowej przez kilka tysięcy kilometrów czy częsta jazda na nierozgrzanym silniku to sytuacje, które powinny nas skłonić do nieco wcześniejszej wymiany oleju i filtra. W końcu dodatki do tego płynu są zaprojektowane tak, by neutralizować uboczne produkty spalania określonej ilości paliwa. Jeśli więc w wyniku charakterystyki terenu lub specyficznego wykorzystania pojazdu konsumpcja benzyny zwiększa się ponad średnią dla danego modelu, oznacza to, że olej jest wykorzystywany intensywniej. O wcześniejszej wymianie tego płynu warto też pomyśleć, jeśli używamy biopaliwa. Skracanie interwału nie powinno być również niczym zaskakującym dla właścicieli aut z instalacją LPG. Choć olej w takich samochodach pozostaje czysty, nie należy kierować się jego
kolorem. Podczas spalania gazu powstaje dużo związków siarki, a one powodują zakwaszenie.

d1z3iez

”Brudny” olej do wymiany?

Czarny kolor oleju w silniku Diesla nie oznacza niepokojących nieprawidłowości. Podczas spalania oleju napędowego powstaje sadza, a jej przenikanie jest zjawiskiem, na które nie ma rady. Po zmianie oleju zwykle pokonanie dystansu kilkudziesięciu czy kilkuset kilometrów wystarcza, by stracił on złocisty kolor. Nie należy się jednak tym przejmować. Zadaniem cieczy jest wiązać te zanieczyszczenia i zatrzymywać je w rozproszeniu, więc w tym przypadku po prostu wszystko idzie zgodnie z planem inżynierów, którzy go opracowali.

W przypadku silników benzynowych tempo zmiany koloru oleju na czarny jest znacznie wolniejsze. Wyjątkiem są jednostki napędowe o dużych przebiegach, w których po okresie użytkowania oleju mineralnego czy półsyntetycznego zastosowano produkt w pełni syntetyczny. Zaczernienie może być szybkie również wówczas, gdy przy zmianie tego płynu zdecydowaliśmy się na płukanie dróg olejowych. Nie zmusza nas to jednak do wcześniejszej wymiany płynu. Jeśli jest on dobry, nie będzie to powodem obniżenia stopnia ochrony silnika.

Tomasz Budzik, moto.wp.pl

d1z3iez
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1z3iez
Więcej tematów