Turbosprężarka: jak jeździć samochodem z doładowaniem

Choć turbiny projektowane są tak, by bez usterek działać przez całą długość życia silnika, bardzo często dzieje się inaczej. Jest tak głównie z winy samych kierowców, którzy niewłaściwie ich używają. Co należy robić, by jak najdłużej cieszyć się sprawną turbosprężarką?

Obraz
Źródło zdjęć: © Fotolia/piggypa

/ 7Na całe życie?

Obraz
© Fotolia/piggypa

Choć turbiny projektowane są tak, aby bez usterek działać przez całą długość życia silnika, to bardzo często dzieje się jednak inaczej. Jest tak głównie z winy samych kierowców, którzy niewłaściwie ich używają. Co należy robić, by jak najdłużej cieszyć się sprawną turbosprężarką?

Turbosprężarka to precyzyjne urządzenie, którego wirnik napędzany jest za pomocą spalin wydobywających się z silnika. Jego obroty mogą osiągnąć nawet 250 tys./min. By uświadomić sobie, jak ogromna to wartość, wystarczy wspomnieć, że przeciętny silnik Diesla nie jest w stanie osiągnąć 8 tys. obr./min., a motor benzynowy 10 tys. obr./min. Przy takich wartościach i podczas wytwarzania ciśnienia powstaje bardzo dużo ciepła. Właśnie jego odprowadzanie, wraz z właściwym smarowaniem, to podstawowe warunki, których spełnienie gwarantuje długą pracę turbosprężarki.

/ 7System start/stop nie jest twoim przyjacielem

Obraz
© Wirtualna Polska

Użytkownik samochodu z takim elementem musi pamiętać o tym, by po uruchomieniu silnika dać pompie około 30 sekund na rozprowadzenie oleju po całym układzie. Jeśli zwiększymy obroty silnika nim dotrze on do sprężarki, powstaną szkody. Twarde zasady dotyczą również unieruchamiania jednostki napędowej. Jeśli tuż przed zatrzymaniem się używaliśmy silnika na wysokich obrotach, turbinę trzeba schłodzić. Polega to na pozostawieniu pracującego samochodu na biegu jałowym na około 2-3 minuty. Można też oczywiście schłodzić turbinę, jadąc z wartościami obrotów poniżej 1,5 tys./min.

Wiele nowoczesnych samochodów wyposażonych jest w system start/stop, który aktywuje się samoczynnie po uruchomieniu silnika. Jeśli przez dłuższy czas używamy wysokich obrotów silnika, na przykład jadąc szybko autostradą, wyłączmy ten system. W przeciwnym razie ryzykujemy, że podczas krótkiego postoju, na przykład na bramkach przy uiszczaniu opłaty za przejazd, dojdzie do wyłączenia silnika przy mocno rozgrzanej turbinie.

/ 7Wysokie obroty nie zawsze są złe

Obraz
© Wirtualna Polska

Wokół używania jednostek napędowych z turbosprężarkami narosło też wiele eksploatacyjnych mitów. Wbrew temu, co niektórzy sądzą, nie należy bać się hamowania silnikiem. Choć podczas pokonywania w ten sposób długich zjazdów osiągamy wysokie obroty, do komór spalania nie jest dawkowane paliwo. Oznacza to, że sprężarka nie nagrzewa się od spalin, a pracująca z dużą wydajnością pompa olejowa pomaga chłodzić ten element.

/ 7Turbo nie do miasta

Obraz
© Fotolia/Alterfalter

Niektórzy uważają, że korzystając z samochodu tylko w mieście zapewniamy turbosprężarce optymalne warunki pracy. Nic bardziej mylnego. Po pierwsze, nawet w mieście zdarza się nam czasem użyć wysokich obrotów silnika. Po drugie, nadmiar ciepła nie jest jedynym wrogiem tego mechanizmu. Turbinie nie mniej szkodzi sadza, która może odkładać się w jej wnętrzu oraz w kolektorze wylotowym. Dłuższa, dynamiczna jazda z wykorzystaniem wysokich obrotów - oczywiście poprzedzona rozgrzaniem silnika i zakończona schłodzeniem turbiny - pomaga wypalić sadzę, zagrażającą prawidłowej pracy tego precyzyjnego elementu.

/ 7Groźny brud

Obraz
© Fotolia/Kadmy

Dla turbosprężarki zabójcze mogą okazać się zanieczyszczenia. Są dwie drogi, którymi mogą dostać się one do tego elementu - wraz z powietrzem i wraz z olejem. Dlatego tak ważne jest, by dbać o regularną wymianę odpowiednich filtrów. Od czasu do czasu warto również sprawdzić szczelność połączenia pomiędzy filtrem powietrza i turbosprężarką. Niezmiernie ważna jest również dbałość o właściwy poziom oleju silnikowego. W wielu silnikach (np. 1,6 HDI) jego niedostateczna ilość skutkuje zwiększonym wydzielaniem się cząstek węgla podczas spalania, a następnie ich osadzaniem się w przewodach doprowadzających olej do sprężarki. Nie wolno w imię oszczędności zastępować oleju o zalecanych przez producenta parametrach tańszym produktem o gorszych własnościach. Szybko może to doprowadzić do uszkodzenia podzespołu, a w konsekwencji sporych wydatków.

/ 7Jak rozpoznać awarię?

Obraz
© Wirtualna Polska

Większość kierowców niestety nie ma wystarczająco dużo cierpliwości, aby zapewnić optymalne warunki pracy turbosprężarce. Stąd zdarzają się przypadki przedwczesnych awarii. Jak pokazuje praktyka, niewłaściwie traktowany element może odmówić posłuszeństwa już po 50 tys. km. Najczęściej jednak do awarii dochodzi, gdy samochód ma na liczniku 150-250 tys. km.

Jeśli spod maski nagle zacznie wydobywać się dziwny hałas i poczujemy nienaturalne drgania, może to oznaczać nagłą awarię podzespołu spowodowaną brakiem smarowania. W takim wypadku należy natychmiast wyłączyć silnik. Każda sekunda pracy jednostki napędowej oznacza tu pogłębianie uszkodzeń. Turbosprężarka może również sygnalizować uszkodzenie w znacznie mniej spektakularny sposób. Jeśli odczuwamy spadek mocy silnika, zauważamy zwiększony ubytek oleju silnikowego, wzrost zadymienia spalin, albo po prostu wyciek oleju z turbosprężarki, należy udać się do fachowca.

/ 7Nie zawsze turbina

Obraz
© Fotolia/Marcovano

Doświadczeni mechanicy doskonale wiedzą, że nie wszystkie objawy, które wydają się być skutkiem zużycia turbosprężarki, są nim tak naprawdę spowodowane. Spadek mocy i czarny kolor spalin może mieć związek z zanieczyszczeniem filtra powietrza. Niebieskawy kolor spalin, zwiększone zużycie oleju i głośna praca turbiny mogą mieć swoje podłoże w niedrożnym przewodzie ssącym turbosprężarki. Wycieki oleju wraz ze spadkiem mocy i zabarwieniem na czarno lub niebiesko spalin mogą świadczyć również o zużyciu tłoków, pierścieni tłokowych, cylindrów lub zaworów. Spadek mocy, czarny kolor spalin i głośna praca turbiny mogą być objawem uszkodzenia kolektora wydechowego. Czarny kolor spalin i spadek mocy mogą też pojawić się wskutek nieprawidłowej pracy wtryskiwaczy lub pompy wtryskowej.

Dysponując samochodem z turbosprężarką warto przestrzegać zasady mówiącej, że łatwiej zapobiegać niż leczyć. Dbałość o ten podzespół wymaga co prawda nieco dyscypliny i od czasu do czasu może nieco kosztować, ale w ten sposób oddalamy widmo konieczności dokonania regeneracji lub wymiany elementu, a to może nas kosztować nawet kilka tysięcy złotych.

Tomasz Budzik

Wybrane dla Ciebie
Test: Honda GL1800 Gold Wing - musisz go poznać
Test: Honda GL1800 Gold Wing - musisz go poznać
Inteligentne wsparcie w autoDNA. Chatbot Vincent pomoże sprawdzić auto
Inteligentne wsparcie w autoDNA. Chatbot Vincent pomoże sprawdzić auto
Harley Harleyowi nierówny, czyli sprawdziłem, co oferują Amerykanie
Harley Harleyowi nierówny, czyli sprawdziłem, co oferują Amerykanie
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka
Nowa Honda CB1000F spodoba się wielbicielom stylu retro
Nowa Honda CB1000F spodoba się wielbicielom stylu retro
Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne