Jedna osoba zginęła w wielkim karambolu, do którego doszło w pobliżu miejscowości Weissenfels w niemieckim kraju związkowym Saksonia-Anhalt na autostradzie A9 prowadzącej z Berlina do Monachium. Dziesięciu ludzi zostało rannych.
Niemiecki Czerwony Krzyż rozbił namiot, w którym na miejscu udzielano poszkodowanym pierwszej pomocy. Na autostradzie utworzył się 10-kilometrowy korek. Policja zorganizowała objazdy.
Przyczyną karambolu, w którym uczestniczyło 45 samochodów osobowych i kilka ciężarówek, była najprawdopodobniej oblodzona nawierzchnia.