W 2016 roku znaczący wzrost śmiertelnych wypadków motocyklistów
W ciągu kilku ostatnich lat wyraźnie rośnie moda na motocykle. Jak wynika z raportu Komendy Głównej Policji, niestety przełożyła się ona na zdecydowanie większą liczbę śmiertelnych ofiar wypadków z udziałem jednośladów.
W 2016 roku motocykliści uczestniczyli w 2299 wypadkach drogowych, w których zginęło 232 kierujących motocyklami i 12 ich pasażerów, a 1846 motocyklistów i 221 pasażerów motocykli zostało rannych. Konfrontacja tych liczb ze statystyką z 2015 roku nie jest korzystna. W ciągu roku liczba wypadków wzrosła o 7,6 proc., zabitych o 18 proc., a rannych o 9 proc. Taka zmiana nasuwa pytanie, czy za wzrost liczby wypadków i ofiar nie odpowiada przepis, zgodnie z którym motocyklem wyposażonym w silnik o pojemności do 125 cm sześciennych mogą jeździć posiadacze prawa jazdy kategorii B?
Regulacja weszła w życie 24 sierpnia 2014 roku i spowodowała wzrost zainteresowania jednośladami. Przez media przetoczyło się wówczas wiele komunikatów o niespotykanej popularności motocykli i sklepach, w których brakowało pożądanego towaru. Jak się jednak okazuje, wzrost liczby motocykli nie był aż tak spektakularny. Według danych Głównego Urzędu Statystycznego w 2013 roku zarejestrowanych było 1,15 mln motocykli. W 2014 roku liczba ta wzrosła o 3 proc., a w 2015 rok o dalsze 7 proc. Za rok 2016 GUS nie podał jeszcze danych.
Skoro wzrost liczby motocykli nie był adekwatny do wzrostu liczby ofiar wypadów z ich udziałem, to winą za większą liczbę tych zdarzeń należy obarczyć kierowców. W 2015 roku 62 proc. wypadków, w których udział wzięli motocykliści, spowodowali inni uczestnicy ruchu. W 2016 roku było to 52 proc. zdarzeń. Wygląda więc na to, że za zwiększeniem się liczby wypadków stoją braki samych motocyklistów.
Najczęstsze przyczyny wypadków spowodowanych przez motocyklistów to niedostosowanie prędkości do warunków jazdy (531 wypadków), nieprawidłowe wyprzedzanie (127), niezachowanie bezpiecznej odległości (104) oraz wymuszenie pierwszeństwa (50). Jak przyznaje policja, największe zagrożenie powodują młodzi motocykliści w wieku od 18 do 24 lat. Nie zawsze winni są jednak kierowcy jednośladów.
Do wypadków z udziałem motocyklistów, za które winę ponoszą inni użytkownicy dróg, zdecydowanie najczęściej doprowadzają kierowcy samochodów osobowych - 954 zdarzenia w 2016 roku. Na dalszych miejscach są kierowcy samochodów dostawczych (51) oraz ciężarówek o DMC powyżej 3,5 tony (29). Najczęstsze przyczyny wypadków z udziałem motocykli spowodowanych przez innych uczestników ruchu to wymuszenie pierwszeństwa (766), nieprawidłowy manewr skrętu (86), nieprawidłowa zmiana pasa ruchu (77) oraz nieprawidłowe wyprzedzanie (43).
Jak łatwo się domyślić, do największej liczby wypadków z udziałem motocyklistów dochodzi pomiędzy majem a wrześniem, kiedy comiesięczna liczba zdarzeń wahała się od 337 do 401. Dla wielbicieli jednośladów najgroźniejsze okazują się weekendy. W 2016 roku do wypadków najczęściej dochodziło w niedziele, a najwięcej motocyklistów ginęło w soboty.
Brawura motocyklistów i beztroska kierowców samochodów to najczęstsze przyczyny powstawania wypadków z udziałem motocyklistów. Sezon jednośladów już się zaczął i od każdego uczestnika ruchu zależy, czy będzie on bezpieczniejszy niż poprzedni.