Politycy podsumowali ostatnie lata w dziedzinie liczby wypadków drogowych z udziałem dzieci. Ich liczba spada.
W 2010 r. doszło do 4,2 tys. wypadków drogowych z udziałem dzieci, w których zginęło 112 dzieci w wieku do 14 lat, a 4,5 tys. zostało rannych. W porównaniu z rokiem 2000 liczba wypadków z udziałem najmłodszych spadła o 48 proc. - wynika z danych MSWiA. Najwięcej dzieci pada ofiarami wypadków drogowych w miesiącach letnich, co nie może być zaskoczeniem. Podczas wakacji liczba wypadków zawsze znacznie wzrasta ze względu na większy tłok na drogach.
Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Marek Rapacki wiąże spadek liczby wypadków z udziałem dzieci z realizowanym programem poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego, polegającym na poprawie znajomości przepisów ruchu drogowego i stosowania się do nich. Ważna jest również dbałość rodziców o szczegóły, na przykład odblaski na tornistrach uczniów poruszających się wzdłuż słabo oświetlonych ulic.
Ministerstwo z rokiem 2000 porównało jednak statystykę wypadków z 2010 roku. Jak podaje policja, od stycznia do sierpnia 2011 r. na drogach zginęły 2504 osoby, czyli o 143 więcej niż przed rokiem. Skoro liczba wypadków i ich ofiar wzrosła, można podejrzewać, że wzrost nastąpił również w kwestii liczby wypadków z udziałem dzieci.
Źródło: PAP
tb/