Volkswagen Beetle / Garbus
Tradycja zobowiązuje
None
Uwielbiany przez zwolenników pokoju, narodził się z potrzeby wsparcia potęgi III Rzeszy. Na początku lat 30. Ferdynand Porsche zaprojektował „samochód dla ludu”, na zlecenie Adolfa Hitlera. Auto miało być pełnowartościowym i niezawodnym pojazdem o stosunkowo lekkiej konstrukcji, mieć miejsce dla czterech osób, rozwijać prędkość 100 km/h i pokonywać wzniesienia o nachyleniu 30 proc. Okazało się, że tworząc swój projekt, Porsche przywłaszczył sobie 10 patentów czechosłowackiej firmy Tatra, która zaprojektowała podobny samochód. Odszkodowanie dostała dopiero po wojnie. Tak zaczęła się historia Garbusa, najbardziej znanego na świecie Volkswagena. Na światowe rynki właśnie wchodzi najnowsza wersja tego samochodu. Sprawdziliśmy, czy współczesny Beetle jest godnym następcą samochodowej legendy.
Volkswagen ma na liście kilka modeli, które stały się ikonami motoryzacji, ale wszystko zawdzięcza temu jedynemu: Garbusowi. Jeden z pierwszych prototypów miał silnik o mocy niewiele ponad 20 KM i w ok. 35 sekund, z trudem rozpędzał się do 100 km/h. Najnowszy ma 200 KM, przyspiesza do setki w 7,5 s. i rozpędza się do 223 km/h. Oprócz dobrych osiągów, 200-konna jednostka oferuje też fantastyczne brzmienie, podobne do charakterystycznego dźwięku, jaki znamy z klasycznego oryginału.