Test: Lancia Delta - Lekcja włoskiego stylu

Obraz
Źródło zdjęć: © WP.PL

Włosi od zawsze byli znani z niebanalnego poczucia piękna. Dowodem na to są liczne pozostałości po starożytnych kulturach i ostatnie stulecie motoryzacji, które bez wątpienia zostawiło trwałe ślady dla potomnych. Głównie w sportach motorowych, ale nie tylko.

Obraz
© (fot. Piotr Mokwiński)

Projektanci z południa Starego Kontynentu od dziesiątek lat zadziwiają nas coraz śmielszymi wizjami prestiżowych samochodów. Lancia, której historia sięga początków dwudziestego wieku, zaczynała od modeli oznaczanych literami greckiego alfabetu. W 1922 r. zaprezentowała pierwszy na świecie pojazd z samonośnym nadwoziem i niezależnym zawieszeniem kół przednich. Z uwagi na charakter wytwarzanych aut, szybko okrzyknięto je mianem luksusowych.

Kilkadziesiąt lat później, z warsztatu kreślarskiego Giorgo Giugiaro, ujrzał światło dzienne całkowicie nowy projekt - Delta. Od razu zdobył uznanie w Europie, zdobywając zaszczytny tytuł Samochodu Roku 1979. Ale nie tylko, bo również rajdowe szlaki przysporzyły kompaktowej Włoszce mnóstwo pozytywnego rozgłosu. Wersja HF Integrale zapewniła producentowi 6-krotne zwycięstwo w Rajdowych Mistrzostwach Świata.

Obraz
© (fot. Piotr Mokwiński)

W 1993 r. przedstawiono drugą generację modelu, która nie spotkała się z aż tak dużym zainteresowaniem. Dopiero w roku 2006 na targach motoryzacyjnych w Genewie, Lancia zaprezentowała prototyp, mający wydźwignąć Lancię z kryzysu i wprowadzić na luksusowe salony.

Stylistyka jak i charakter auta, znacznie odbiegają od pierwowzoru i zdecydowanie zrywają z dotychczasowym stylem. Firma postawiła na oryginalność i finezyjne smaczki designerskie. Trudno odmówić mu nieprzeciętnego uroku i wyszukanej prezencji. Każdy detal został gruntownie przemyślany, żyje własnym życiem i do tego świetnie komponuje się z całością.

LED-owe oświetlenie do jazdy dziennej, wydatny grill z logo producenta i pionowe klosze tylnych świateł, stanowią znak rozpoznawczy tego europejskiego przedstawiciela segmentu C. Równie elegancko skrojono wystrój przedziału pasażerskiego. Włosi słyną z niebanalnego poczucia piękna i taki też klimat odczujemy po zajęciu miejsca na przednich fotelach, bądź umieszczonej tuż za nimi kanapie.

Obraz
© (fot. Piotr Mokwiński)

Wygląda ona niczym ta domowa i cechuje się równie wysokim komfortem. Możemy regulować nie tylko jej oparcie, ale i siedzisko, które po maksymalnym przesunięciu, zwiększy pojemność bagażnika z 380 do 465 litrów. Przenosząc się przed kierownicę, uczucie wyjątkowej atmosfery wcale nie ustępuje.

W testowanej przez nas odmianie Platino, wnętrze zdobi utrzymana w jasnej tonacji skórzana tapicerka, występująca w duecie z częściowo pokrytą skórą deską rozdzielczą. Ta druga została zaadoptowana z Fiata Bravo, po czym delikatnie zmodyfikowana. Efektowne podświetlenie i wzorowa obsługa wszelkich urządzeń pokładowych to jej największe atuty.

Obraz
© (fot. Piotr Mokwiński)

Razi natomiast pojawiający się gdzieniegdzie słaby jakościowo plastik burzący nieznacznie ducha zarezerwowanego dla klasy Premium. Do tego bardzo wygodne w dłuższych podróżach fotele, otrzymały zbyt słabe wyprofilowanie. To definitywny rozbrat z legendarną Integrale. Więcej zastrzeżeń nie mamy, ale przy okazji liftingu, włoscy inżynierowie powinni więcej uwagi poświęcić detalom.

Wiele pochwał należy się natomiast jednostce napędowej. Testowany egzemplarz wyposażono w silnik Diesla o pojemności 1,6-litra, generujący 120 KM i aż 300 Nm dostępnych już od 1500 obr./min. Ta druga wartość sprawia, że kompaktowym autem podróżuje się bardzo przyjemnie.

Okazała wartość momentu obrotowego pozwala dynamicznie przyspieszać od najniższych obrotów, a na trasie delektować się dobrą elastycznością i brakiem konieczności częstego sięgania do lewarka zmiany biegów. Skoro już o nim mowa, to należy mu się reprymenda za zbyt długie skoki między poszczególnymi przełożeniami i nieco za lekką pracę.

Obraz
© (fot. Piotr Mokwiński)

Wracając jednak do wysokoprężnego silnika, warto zwrócić uwagę na spalanie. W warunkach miejskich, ten ponad 1400-kilogramowy pojazd nie powinien zużyć więcej, niż 8 litrów na każde sto kilometrów. W trasie ów wynik zostanie pomniejszony odpowiednio o 1,5-2 jednostek. I nie będzie wyższy, bo Delta nie zachęca do dynamicznej jazdy.

Mimo zastosowania 17-calowych obręczy, zawieszenie Włoszki zestrojono bardzo komfortowo. Wszelkie nierówności, pokonuje ona bez zająknięcia, co nie pozostaje obojętne dla żądnych mocniejszych wrażeń za kierownicą. Sportowo usposobieni kierowcy, nie poczują się tu zbyt dobrze. Układ kierowniczy jest dość precyzyjny, ale nie na tyle, aby na każdym łuku sprawdzać skrajną granicę przyczepności opon. Siła wspomagania, chwilami wydaje się zbyt duża.

Obraz
© (fot. Piotr Mokwiński)

Niemniej w ogólnym rozrachunku, auto bardzo dobrze sprawdzi się w codziennej eksploatacji. Oszczędny i dynamiczny Diesel pod maską obniży wydatki na paliwo i w zupełności sprawdzi się nie tylko w dojazdach do pracy, ale i podczas wakacyjnych wojaży. Całkiem funkcjonalne wnętrze pomieści z powodzeniem 4-osobową rodzinę wraz z bagażem, a bogate wyposażenie standardowe jak i długa lista dodatkowych opcji, pozwoli dopasować samochód do indywidualnych preferencji nabywcy.

Dyskusyjną kwestią pozostaje cena. Jeśli niecałe 78 tysięcy złotych za podstawową wersję z motorem zasilanym olejem napędowym jest dla Was akceptowalne, powinniście już ustawiać się w kolejce za oryginalną i ponadczasową Deltą, całkowicie zrywającą ze sportowymi tradycjami swojego pierwowzoru.

Piotr Mokwiński

"Lancia Delta 1.6 Multijet Platino" - DANE TECHNICZNE

Typ silnika "turbodiesel, R4"
Pojemność silnika cm3 "1598"
Moc KM / przy obr./min "120 / 4000"
Maksymalny moment obrotowy Nm / przy obr./min. "300 / 1500"
Skrzynia biegów "manualna, 6-biegowa"
Prędkość maksymalna km/h "194"
Przyspieszenie (0-100 km/h) s "10,7"
Zużycie paliwa:
Dane producenta (miasto/trasa/średnie) "6,1 / 4,2 / 4,9"
Dane z testu (miasto/trasa/średnie) "7,3 / 5,8 / 6,5"
Pojemność bagażnika min./max. / l "380-465 / 1190"
Wymiary (dł./szer./wys.) mm "4520 / 1797 / 1499"
Cena wersji podstawowej w zł "97 990"
Cena testowanego modelu w zł "111 490"
Plusy null
Minusy null

Wybrane dla Ciebie

Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy
Test: Voge SR 1 ADV - SUV wśród 125 cm3
Test: Voge SR 1 ADV - SUV wśród 125 cm3
Test: Harley-Davidson Street Bob - kupujesz silnik, reszta jest w gratisie
Test: Harley-Davidson Street Bob - kupujesz silnik, reszta jest w gratisie
Test: Honda GB350S - prostota znów się sprawdziła
Test: Honda GB350S - prostota znów się sprawdziła
Konrad Dąbrowski gotowy na wyzwania Baja España Aragón 2025
Konrad Dąbrowski gotowy na wyzwania Baja España Aragón 2025