Francuskie minivany zapewniają bardzo wysoki komfort nawet w kilkusetkilometrowych podróżach. Amerykańskie krążowniki szos należą do najprzestronniejszych pojazdów na świecie, natomiast <a href="https://moto.wp.pl/ford-6062003012195457c">Ford</a> od dobrych kilkunastu lat słynie ze świetnych właściwości jezdnych. O ile każdy może się tego spodziewać po autach kompaktowych i przedstawicielach klasy średniej, to niekoniecznie po rekreacyjnych pojazdach rodzinnych. Dlatego tak pozytywnie zaskoczył nas poliftingowy S-MAX z dwulitrowym turbodieslem pod maską.
Ford celuje w klienta z zamiłowaniem do dynamicznej jazdy, który nie ma nic przeciwko niezłej funkcjonalności przedziału pasażerskiego i przy okazji eleganckiego nadwozia. I właśnie duża zasługa ostatniej rzeczy w sporej popularności na Starym Kontynencie, produkowanego w Belgii pojazdu. Mimo 5-letniej obecności na rynku, sylwetka tego Europejczyka wciąż może się podobać.
Niedawny lifting delikatnie zatuszował zmarszczki i pozwolił tchnąć odrobinę świeżości w atrakcyjnie narysowaną karoserię. W przypadku testowanego egzemplarza, mamy do czynienia z bogatą wersją Titanium, nieznacznie różniącą się od podstawowych odmian. Niemniej, LED-owe światła do jazdy dziennej, tylne lampy zaopatrzone w diody i wiele przemyślanych detali stylistycznych, czynią sylwetkę niezwykle interesującą, wyraźnie inną od konkurencyjnych produktów.
<a href="http://moto.wp.pl/ford-s-max-2-0-tdci-titanium-6062059809219713g">TU ZNAJDZIESZ WIĘCEJ ZDJĘĆ FORDA S-MAX</a>
Równie korzystnie wypada wnętrze Forda. Tak jak to miało miejsce w przypadku przedliftingowego modelu, tak i teraz możemy przystać na wariant 5 lub 7-osobowy. Widoczny na zdjęciach S-MAX to wersja dla pięciu pasażerów, wobec czego do dyspozycji podróżujących przewidziano potężny, 755-litrowy bagażnik o regularnych kształtach. Jeśli sytuacja wymaga przewiezienia okazałych gabarytowo przedmiotów, z łatwością złożymy drugi rząd foteli, uzyskując tym samym aż 2000 litrów przestrzeni ładunkowej.
W tego typu nadwoziach, klapa bagażnika zazwyczaj otwiera się z oporem i zmusza nas do użycia większej siły. Na szczęście konstruktorzy o tym pomyśleli, dzięki czemu nawet osoby o rachitycznej budowie ciała, bez trudu poradzą sobie z załadunkiem. Nikt nie powinien mieć też problemów z przyjęciem dogodnej pozycji na jednym z pięciu niezależnych foteli o wszechstronnej regulacji. Zarówno z przodu jak i z tyłu, odnajdziemy mnóstwo przestrzeni. Zarówno nad głowami i przed kolanami każdy znajdzie trochę luzu. Do tego szereg rozmaitych schowków ułatwi schowanie drobiazgów przed niepożądanymi oczami. W takich warunkach nawet najdalsze podróże przyprawią podróżujących o zadowolenie.
Choć wytwarzany w Genk minivan został zaprojektowany z myślą o komplecie pasażerów na pokładzie, to w konfiguracji z jednym kierowcą również świetnie się spisze. Miejsce pracy prowadzącego przygotowano w taki sposób, aby mógł czerpać jak najwięcej radości z jazdy. Ponadto otaczają go materiały wykończeniowe, których nie powstydziłoby się Mondeo. Miękkie w dotyku plastiki skutecznie uprzyjemniają kontakt z deską rozdzielczą. Obsługa rozmaitych urządzeń należy do intuicyjnych, wobec czego szofer może poświęcić całą uwagę pokonywanym w szybkim tempie odcinkom specjalnym. A warto mocniej wciskać pedał gazu, bo S-MAX ma predyspozycje ku temu, aby stać się liderem w kwestii prowadzenia w swoim segmencie.
Najlepiej, gdy wyposażymy go w opcjonalny system aktywnego zawieszenia (6400 zł) pozwalającego zmieniać charakterystykę do aktualnych potrzeb. Można przełączać między trybami Comfort, Normal i Sport. Ten ostatni zapewnia wrażenia z jazdy podobne do tych spotykanych w mniejszych autach kompaktowych, tudzież limuzynach klasy średniej. Znacznych rozmiarów nadwozie, wbrew pozorom nie przechyla się przesadnie w zakrętach, przez co prowadzenie staje się pewniejsze. Spora też w tym zasługa mocnego turbodiesla pod maską.
<a href="http://moto.wp.pl/ford-s-max-2-0-tdci-titanium-6062059809219713g">TU ZNAJDZIESZ WIĘCEJ ZDJĘĆ FORDA S-MAX</a>
Dwulitrowy silnik rozwija 163 KM i 340 Nm, które w codziennej eksploatacji nad wyraz dobrze się sprawdzają. Sprint do pierwszej setki trwa niewiele ponad 10 sekund, natomiast wskazówka prędkościomierza zatrzymuje się dopiero na wartości przekraczającej nieznacznie granicę 200 km/h. Jednostka napędowa współpracująca z dwusprzęgłową skrzynią biegów PowerShift, okazuje się nie tylko dynamiczna, ale także oszczędna. Na odcinku kilkuset kilometrów przejechanych w warunkach miejskich, Ford zadowalał się spalaniem na poziomie 8 litrów. Jeszcze lepszy wynik udało nam się uzyskać w warunkach pozamiejskich, gdzie blisko 1,7-tonowy pojazd pochłaniał średnio 6,5 litra.
Ford świetnie przygotował się do obrony pozycji lidera, której zapewne nie odda zbyt szybko. S-MAX w bogatej konfiguracji posiada wszystko, co mniej lub bardziej potrzebne do komfortowej eksploatacji. Dzięki długiej liście ponadstandardowych dodatków, potencjalny nabywca może indywidualnie podejść do tematu pokładowych udogodnień. Podobnie ma się rzecz z jednostkami napędowymi, wśród których każdy znajdzie dla siebie coś odpowiedniego. Prezentowana wersja wydaje się optymalna, ale uszczupli budżet klienta aż o 144 150 złotych. Po zażyczeniu sobie kilku dodatkowych opcji, cena z łatwością poszybuje o kilkanaście, bądź kilkadziesiąt tysięcy w górę.
Piotr Mokwiński
mz/mz
"Ford S-MAX 2.0 TDCi Titanium" - DANE TECHNICZNE
Typ silnika | "R4, turbodiesel, Common-Rail" |
Pojemność silnika cm3 | "1997" |
Moc KM / przy obr./min | "163 / 3750" |
Maksymalny moment obrotowy Nm / przy obr./min. | "340 / 2000" |
Skrzynia biegów | "automatyczna, 6-biegowa" |
Prędkość maksymalna km/h | "202" |
Przyspieszenie (0-100 km/h) s | "10,2" |
Zużycie paliwa: | |
Dane producenta (miasto/trasa/średnie) | "7,4 / 5,2 / 6,0" |
Dane z testu (miasto/trasa/średnie) | "8,0 / 6,5 / 7,3" |
Pojemność bagażnika min./max. / l | "755 / 2000" |
Wymiary (dł./szer./wys.) mm | "4955 / 1845 / 1450" |
Cena wersji podstawowej w zł | "144 150" |
Cena testowanego modelu w zł | "176 200" |
Plusy | null |
Minusy | null |