Terenówki z prawdziwego zdarzenia za 50 tysięcy
Samochody do zadań specjalnych
Do iście atletycznych wyzwań najlepiej zatrudnić rasowe auto terenowe, oparte na ramie gwarantującej znacznie większą wytrzymałość na brutalne traktowanie
Wiosna pojawiła się już w pełni, otwierając tym samym sezon na przeróżne aktywności wymagające porządnego samochodu, spełniającego najróżniejsze funkcje. Od holowania ciężkiej przyczepy, po zawiezienie grupy zapalonych taterników w dzikie ostępy. By sprostać pokładanym nadziejom, nie wystarczy zaopatrzyć się w jakże popularne w ostatnich latach uterenowione kombi z prostym napędem na cztery koła czy inne pseudoterenowe konstrukcje w postaci SUV-ów.
Do tych iście atletycznych wyzwań najlepiej zatrudnić rasowe auto terenowe, oparte na ramie, gwarantującej znacznie większą wytrzymałość na brutalne traktowanie. Co równie ważne dla niektórych użytkowników, stawiając na auto terenowe w pełni tego słowa znaczeniu, zyskujemy również otwartą drogę do off-roadowych modyfikacji. Dysponując budżetem w wysokości 50 tysięcy złotych powinniśmy bez przeszkód znaleźć ciekawy model wpisujący się w zaawansowane kryteria. Przyjrzyjmy się zatem ósemce najpoważniejszych kandydatów.