Te silniki benzynowe są niezniszczalne

Wybór odpowiedniego samochodu z drugiej ręki stał się jeszcze trudniejszy niż kilka lat temu. Kierowcy przywiązują ogromną wagę do osiągów, kultury pracy, a przede wszystkim do kosztów utrzymania i eksploatacji. Oczywiście, jeśli oczekujemy niskiego zużycia paliwa połączonego z niezłą dynamiką, możemy zdecydować się na silnika Diesla. Niestety, stosowany w nich zaawansowany osprzęt - turbosprężarka, dwumasowe koło zamachowe, układ wtryskowy - po kilku latach użytkowania wymagać będzie pokaźnych wydatków serwisowych. Alternatywą dla nich są proste i wręcz niezniszczalne silniki benzynowe. Brak rozbudowanego osprzętu silnika przekłada się na stosunkowo niewielkie wydatki eksploatacyjne. Nawet ewentualne awarie nie będą wymagać dużych nakładów. Co więcej, prosta budowa pozwoli na montaż instalacji LPG.

Tak przejedziesz 300 km, nie płacąc za paliwo. Zaloguj się i sprawdź!

Listę silników benzynowych słynących z wytrzymałości i niskich kosztów utrzymania otwiera czterocylindrowa konstrukcja niemieckich inżynierów. Legendarna trwałość silników benzynowych Volkswagena to kwestia doświadczenia koncernu. Jedną z kluczowych jednostek w palecie VW był 1,6-litrowy MPI. W swoich najpopularniejszych odmianach dysponował mocą 75 lub 102 KM - montowany był w wielu Skodach, Volkswagenach, Seatach, a nawet Audi. Sztab konstruktorów postawił na ośmiozaworową głowicę - każdy cylinder otrzymał dwa zawory. Jednostka wyposażona została w jeden wałek rozrządu, a także w kanały dolotowe o zmiennej długości, co wspomaga spalanie mieszanki paliwowo-powietrznej. Tak skonfigurowany silnik z powodzeniem wytrzymuje nawet 500 tysięcy kilometrów bez poważnych i kosztownych awarii. Niestety, nawet tak dopracowana konstrukcja ma swoje wady. Poza wysokim zużyciem paliwa, częste są usterki cewek zapłonowych i przepustnicy.

Tak przejedziesz 300 km, nie płacąc za paliwo. Zaloguj się i sprawdź!

Ze względu na trwałość i wytrzymałość, warto się zainteresować dwulitrową konstrukcją koncernu PSA. Benzynowa jednostka francuskiego producenta początkowo otrzymała ośmiozaworową głowicę, co przełożyło się na 121 KM. Taki wariant trafiał pod maski między innymi Peugeota 405, 306, 605, czy też Citroena XM. Systematycznie serwisowany zdaniem mechaników trwałością dorównuje niemieckim konkurentom. W kolejnych latach wprowadzono kolejną generację tego silnika, tym razem zastosowano szesnastozaworową głowicę. W jej przypadku moc wzrosła do 136-140 KM. W kwestii zużycia paliwa francuski silnik prezentuje się nad wyraz dobrze, w zależności od modelu zużycie oscyluje w granicach 8-9 litrów na "setkę". Z uwagi na plastikowy kolektor dolotowy, trzeba montować sekwencyjną instalację gazową. W przeciwnym wypadku dojdzie do awarii.

Tak przejedziesz 300 km, nie płacąc za paliwo. Zaloguj się i sprawdź!

Długie lata doświadczeń w przypadku niektórych producentów owocują konstruowaniem niezwykle pożądanych przez kierowców jednostek napędowych. W historii Volvo znajdziemy wiele interesujących silników, zwłaszcza benzynowych. Przez niemal całą swoją działalność Volvo stosowało wyłącznie motory rzędowe o pięciu cylindrach - wolnossące, jak i turbodoładowane. Wśród pozbawionych kłopotliwego i wymagającego specjalistycznej opieki turbodoładowania silników, wyróżnia się pięciocylindrowiec 2,4 litra. Rzędową benzynę montowano między innymi w pierwszej generacji S/V60, S80 i V70 drugiej generacji. Dostępne były dwie wersje różniące się mocą. Słabsza generowała 140, mocniejsza natomiast 170 KM. Nieskomplikowana konstrukcja z dwudziestozaworową głowicą bez większego problemu wytrzymuje nawet 700 tysięcy kilometrów. Wedle mechaników, poważne awarie przytrafiają się jedynie egzemplarzom zaniedbanym lub skrajnie zużytym. Niestety, szwedzka jednostka nie jest zbyt oszczędna, jednak z powodzeniem współpracuje z sekwencyjną
instalacją LPG.

Tak przejedziesz 300 km, nie płacąc za paliwo. Zaloguj się i sprawdź!

Kolejny benzynowy silnik konstrukcji szwedzkiego producenta skierowany jest do bardziej wymagających kierowców. Użytkowników oczekujących czegoś więcej niż wysokiej trwałości, zadowoli turbodoładowany motor 2,5 litra. Ten pięciocylindrowy silnik instalowany był we wszystkich modelach Volvo sprzed dekady - V40, V50, S/V60, V/XC70 czy XC90. Co więcej, trafiał także do niektórych Fordów, między innymi do poprzedniego Focusa RS. Jego podstawowa wersja wytwarzała 210 KM i 320 Nm, natomiast topowa, przeszło 300-konna, aż 400 Nm. Także i w przypadku tego silnika, inżynierowie Volvo zastosowali dwudziestozaworową głowicę. Wydawać by się mogło, że tak wysilona jednostka napędowa będzie sprawiać poważne i kosztowne problemy już po 200 tys. kilometrów. Nic bardziej mylnego. Specjaliści zgodnie twierdzą, że kluczowy jest regularny serwis oraz odpowiedni styl jazdy kierowcy. Stosując się do wspomnianych zaleceń, 2,5 Turbo pokonuje nawet pół miliona kilometrów. Rzecz jasna o niskim zużyciu paliwa trzeba zapomnieć.

Tak przejedziesz 300 km, nie płacąc za paliwo. Zaloguj się i sprawdź!

Poszukując trwałego, bezproblemowego i stosunkowo taniego w eksploatacji silnika benzynowego, najlepiej sięgnąć po konstrukcje pochodzące z lat 90. Jednym z dobitnych tego przykładów są sześciocylindrowe silniki BMW zachwycające kulturą pracy, osiągami, aksamitnym dźwiękiem, jak również odpornością na brutalne traktowanie. Nie bez powodu rzędowe szóstki BMW określa się mianem stworzonych do sportu. Szczególnie silnik 2,8 spotykany w modelach E36 i E39 wyróżnia się pośród innych. Generuje rozsądne 193 KM, co w połączeniu z niewielką masą własną Serii 3 przekładało się na bardzo dobre osiągi. Z drugiej strony, nawet częsta praca w ekstremalnych warunkach - typowych dla leciwych BMW - nie wyrządza szkód. Przebiegi rzędu 400-500 tysięcy kilometrów zdarzają się bardzo często. Wystarczy jednak odrobina systematycznej troski, aby niemiecka jednostka pracowała jeszcze dłużej. Tak jak inne silniki niemieckiego producenta sprzed dwóch dekad, 2,8 cierpi na problemy ze sprzęgłem wiskotycznym, uruchamiającym wiatrak
chłodnicy.

Tak przejedziesz 300 km, nie płacąc za paliwo. Zaloguj się i sprawdź!

W katalogach bawarskiego producenta przez lata pojawiło się wiele dopracowanych silników benzynowych. Wiele z nich dziś znajduje zastosowanie w sporcie - napędzając samochody przystosowane do driftu i wyścigów górskich. Ich niezwykła wytrzymałość i podatność na modyfikacje przyciąga wielu kierowców. Szczególnym zainteresowaniem cieszy się bardzo popularny ośmiocylindrowiec, trafiający pod maski Serii 7 E38 i E65, czy tez "piątki" E39. Początkowo generował 286 KM i 400 Nm, by w późniejszych latach jego odmiana osiągnęła 306 KM. Silnik wyposażono w trzydziestodwuzaworową głowicę oraz wielopunktowy wtrysk paliwa, dzięki niemu montaż instalacji LPG nadal jest możliwy i całkiem opłacalny. Niestety, w trakcie miejskiej jazdy trzeba liczyć się ze spalaniem sięgającym ponad 20 litrów na setkę.

Tak przejedziesz 300 km, nie płacąc za paliwo. Zaloguj się i sprawdź!

Na kilka dobrych słów zasługują również benzynowe silniki Opla z lat 90., a zwłaszcza seria Ecotec. Konstrukcje spotykane w Astrach i Vectrach śmiało mogą rywalizować trwałością z konkurencyjnymi propozycjami od Volkswagena. O ile jakość karoserii Opli sprzed lat budzi wiele zastrzeżeń, o tyle jednostki napędowe zbierają w większości dobre opinie. Popularny czterocylindrowy benzyniak 1,8 16V daje do dyspozycji użytkownika 125 KM i 170 Nm, co w połączeniu z manualną przekładnią w zupełności wystarcza do codziennej jazdy. Rozsądne zapotrzebowane na paliwo jest jednym z atutów niemieckiej jednostki. Warto również wspomnieć, że 1,8 16V bez problemów współpracuje z LPG. Niestety, największą wadą silników Ecotec jest przedwcześnie poddający się pasek rozrządu, który niemal nigdy nie wytrzymuje założonego dystansu. Aby uniknąć poważnej awarii, wystarczy zdecydowanie wcześniej dokonywać serwisu tego elementu.

Tak przejedziesz 300 km, nie płacąc za paliwo. Zaloguj się i sprawdź!

Nadal sporą ciekawostką dla polskich kierowców są samochody pochodzące z północnoamerykańskiego rynku. W zdecydowanej większości napędzane są one potężnymi, jak na europejskie standardy, silnikami benzynowymi. W stosunku do pojemności skokowej generują skromną moc za sprawą niewielkiego wysilenia - wpływa to na ich ogromną trwałość i żywotność. Jednym z ciekawszych motorów benzynowych zza oceanu jest 5,7 V8 Hemi. Jednostka instalowana od lat w Dodge'u Ramie wykorzystuje ośmiocylindrowy blok oraz charakterystyczną dla amerykańskich silników V8 od General Motors głowicę z półkolistymi kopułami. W zależności od rocznika i wersji, silnik 5,7 V8 wytwarza 345-390 KM, które trafiają na podłoże zawsze za pośrednictwem pancernej skrzyni automatycznej. Jak większość jednostek napędowych amerykańskiej produkcji, 5,7 także ochoczo współpracuje z sekwencyjną instalacją gazową - dzięki niej koszty eksploatacyjne możemy ograniczyć niemal o połowę.

Tak przejedziesz 300 km, nie płacąc za paliwo. Zaloguj się i sprawdź!