Tak producenci uszczęśliwiają nas na siłę
Filtr DPF/FAP
Producenci samochodów są trochę jak Unia Europejska - lubią narzucać nam niepożądane udogodnienia, które w założeniu służą naszemu dobru, a w praktyce są dla nas utrapieniem. W dzisiejszych samochodach jest wiele części i mechanizmów, których nikt tak naprawdę nie potrzebuje, ale montuje się je w autach pod przykrywką bezpieczeństwa, komfortu czy ekologii. Zdecydowana większość z nich jest jednak całkowicie zbyteczna i służy przede wszystkim napychaniu kieszeni serwisu oraz zapewnieniu oszczędności producentom. Poniżej przedstawiamy kilka przykładów takich "udogodnień".
Producenci samochodów są trochę jak Unia Europejska - lubią narzucać nam niepożądane udogodnienia, które w założeniu służą naszemu dobru, a w praktyce są dla nas utrapieniem. W dzisiejszych samochodach jest wiele części i mechanizmów, których nikt tak naprawdę nie potrzebuje, ale montuje się je w autach pod przykrywką bezpieczeństwa, komfortu czy ekologii. Zdecydowana większość z nich jest jednak całkowicie zbyteczna i służy przede wszystkim napychaniu kieszeni serwisu oraz zapewnieniu oszczędności producentom. Przedstawiamy kilka przykładów takich "udogodnień".
Filtr cząstek stałych to standardowe wyposażenie każdego nowego auta z dieslem. Ma on za zadanie wyłapać szkodliwe substancje ze spalin - w teorii służy to więc ekologii. Praktyka pokazuje jednak, że rozwiązanie to potrafi przysporzyć sporo problemów użytkownikom. Filtr oczyszcza się samoczynnie ze zgromadzonej w nim sadzy podczas jazdy, wypalając ją. Do tego niezbędne jest jednak nagrzanie silnika. Na krótkich dystansach, kiedy olej nie osiąga temperatury roboczej w filtrze gromadzi się sadza, która po jakimś czasie może go zapchać. Jazda z takim filtrem grozi jego uszkodzeniem, a także - co gorsza - przedostaniem się paliwa do oleju, co pogorszy jego właściwości smarne. Zdarzały się przypadki zatarcia silnika tylko dlatego, że ktoś jeździł swoim dieslem w mieście. Producenci oczywiście odmawiają naprawy w ramach gwarancji, odpowiadając: "trzeba było kupić benzyniaka". Niestety, wymiana lub regeneracja filtra kosztuje kilka tysięcy złotych.