Oglądając samochody, które na targi samochodowe w Genewie przywiózł Ford, trudno było wskazać konkretną nowość. Wbrew pozorom nie jest to coś złego. Producent spod niebieskiego owalu ma świetne portfolio, które wymagało tylko drobnego odświeżenia.
Ostatni w historii tyskiej fabryki FCA Ford Ka zjechał juz z taśmy produkcyjnej. Zakończyła się tym samym ośmioletnia współpraca pomiędzy koncernami, dotycząca produkcji w polskim zakładzie najmniejszego modelu z błękitnym owalem na masce. Od 2008 r. z Tychów wyjechało ponad pół miliona takich aut. Nowa, trzecia generacja modelu będzie powstawać w Brazylii.