Najmłodsi i najmniejsi w rodzinie, zazwyczaj mają pod górkę w życiu. Wydawać by się mogło, że w przypadku familii motoryzacyjnych będzie podobnie, jednak przypadek miniaturowego Ka pokazuje, iż taka sytuacja wcale nie musi mieć miejsca. Stosunkowo niska cena zakupu i niewielkie gabaryty nie przesądzają o niskiej jakości i banalnej stylistyce.
Klasa supermini rządzi się swoimi prawami i stara się przyciągnąć klienta na wszelkie możliwe sposoby. Ciepłe przyjęcie najmniejszego modelu Forda przez Europejczyków dowodzi, iż moda na oszczędne i atrakcyjne cenowo auta nie ustaje. Dodatkowym atutem Ka dla Polaków, jest z pewnością fakt lokalizacji zakładów produkcyjnych w tyskich zakładach Fiat Auto Poland oraz bliźniacze pokrewieństwo z włoską 500.
O ile drugi z tych samochodów bezpośrednio nawiązuje do klimatu sprzed kilkudziesięciu lat i stara się łączyć w sobie detale z dwóch skrajnie różnych epok, to ten pierwszy jest ucieleśnieniem najnowszych trendów designerskich nurtu Kinetic Design. Dynamiczne przetłoczenia kontrastujące z licznymi krągłościami i charakterystycznymi akcentami, skutecznie indywidualizują nadwozie tego supermini. Żeby jeszcze wyraźniej podkreślić jego nieprzeciętną urodę, warto sięgnąć po jeden z lakierów Jump lub Crystal. Wtedy już na pewno każdy zwróci na nas uwagę.
<a href="http://moto.wp.pl/ford-ka-1-2-duratec-6062072648795265g">TU ZNAJDZIESZ WIĘCEJ ZDJĘĆ FORDA KA</a>
Wygląd przedziału pasażerskiego również utrzymano w bardzo nowoczesnym stylu. Jasne kolory tapicerki wraz z plastikami o podobnej tonacji podnoszą atrakcyjność wnętrza i sprawiają solidne wrażenie. Mimo, iż ich faktura jest twarda, to i tak są stosunkowo przyjemne w dotyku i nie starają się niczego udawać na siłę. Widać, że dla konstruktorów było to niezwykle istotne. Sam projekt może początkowo przerazić ilością rozmaitych przycisków, ale po chwili okaże się, że wszystko znajduje się na właściwym miejscu. Obsługa klimatyzacji, radia, czy przycisków sterujących przednimi szybami, nie nastręcza najmniejszych trudności.
Nieco gorzej wypada kwestia przestronności kabiny, ale nie oszukujmy się. Nikt nie kupuje tej wielkości pojazdu z myślą o rodzinnych wyprawach. Co jednak nie oznacza, że w Ka nie można poczuć się komfortowo. Na całkiem wygodnych przednich fotelach z powodzeniem zmieszczą się dwie dorosłe osoby, a w awaryjnej sytuacji przewiozą z tyłu dwójkę małych pasażerów. Gdyby chcieli zabrać ze sobą bagaże, pomoże im w tym bagażnik o pojemności 224 litrów, który po rozłożeniu oparcia kanapy zwiększy swoje możliwości przewozowe do 724 litrów.
Skromnie prezentuje się też paleta dostępnych jednostek napędowych. Potencjalny wybór ograniczono do dwóch silników. Pierwszy, wysokoprężny to 1.3 TDCi o mocy 75 KM, zaś drugi to odmiana zasilana paliwem bezołowiowym o pojemności 1,2-litra i mocy 69 koni mechanicznych. Z uwagi na zdecydowanie większą popularność spowodowaną niższą ceną motoru benzynowego, postanowiliśmy sprawdzić ile jest wart słabszy wariant w warunkach wielkomiejskich korków i krótkich zamiejscowych wycieczek.
Skromne gabaryty i właściwości jezdne niewiele gorsze od tych znanych z większych modeli Forda, pozwalają królować mu w zatłoczonych arteriach. Ka wciśnie się wszędzie i gotów jest rywalizować na skrzyżowaniach z mocniejszymi samochodami. Co prawda niezbyt imponująca moc pozwoli na dynamiczny start jedynie do 80 km/h, ale i tak ta wartość okaże się w zupełności wystarczająca w codziennych dojazdach do pracy i na pobliską działkę.
Gorzej gdy zechcemy wybrać się w dalszą podróż. Wyprzedzanie ciężarówek z naczepami, czy chociażby autobusów rejsowych chwile trwa, więc warto uzbroić się w cierpliwość i poczekać na stosowny do tego manewru moment. Gdy nam się nie spieszy, możemy spokojnie rozkoszować się dźwiękiem dobiegającym z niezłej klasy systemu audio. Pomaga w tym także przyzwoite wyciszenie kabiny.
<a href="http://moto.wp.pl/ford-ka-1-2-duratec-6062072648795265g">TU ZNAJDZIESZ WIĘCEJ ZDJĘĆ FORDA KA</a>
Przy zakupie samochodu, każdy z potencjalnych nabywców rozpatruje temat ekonomii, co w przypadku tego zgrabnego przedstawiciela klasy supermini, nie rysuje się w zbyt kolorowych barwach. Wytwór tyskich zakładów produkcyjnych zadowala się niemałymi ilościami paliwa. W cyklu miejskim wyniki zaczynające się od 7 litrów stanowią normę, natomiast w trasie trudno będzie zejść poniżej pięciu. Niezbyt oszczędnie, ale oryginalność zawsze sporo kosztowała.
Na szczęście Ford nadrabia w kategorii kosztów. W stosunku do najgroźniejszego rywala w postaci bliźniaczego Fiata 500, możemy zaoszczędzić nawet kilka tysięcy złotych. Bazowa wersja z benzynowym silnikiem współpracującym z 5-stopniową skrzynią biegów kosztuje 36 500 złotych, natomiast przyzwoicie wyposażony Titanium uszczupli nasz portfel o kolejne 5 tysięcy. W wyższej specyfikacji odnajdziemy klimatyzację manualną, rozbudowany komputer pokładowy, elektrycznie sterowane szyby przednie, czy chociażby radio z możliwością odtwarzania formatu MP3. Dla kobiet szukających autka dającego wiele radości z jazdy i wyróżniającego się z tłumu, to dobra propozycja.
Piotr Mokwiński
"Ford Ka 1.2 Duratec " - DANE TECHNICZNE
Typ silnika | "benzyna, R4" |
Pojemność silnika cm3 | "1242" |
Moc KM / przy obr./min | "69 / 5500" |
Maksymalny moment obrotowy Nm / przy obr./min. | "102 / 3000" |
Skrzynia biegów | "manualna, 5-biegowa" |
Prędkość maksymalna km/h | "160" |
Przyspieszenie (0-100 km/h) s | "13,1" |
Zużycie paliwa: | |
Dane producenta (miasto/trasa/średnie) | "6,3 / 4,4 / 5,1" |
Dane z testu (miasto/trasa/średnie) | "7,1 / 5,3 / 6,4" |
Pojemność bagażnika min./max. / l | "224 / 724" |
Wymiary (dł./szer./wys.) mm | "3620 / 1658 / 1505" |
Cena wersji podstawowej w zł | "36 500" |
Cena testowanego modelu w zł | "42 900" |
Plusy | null |
Minusy | null |