Szwajcaria wprowadza zakaz rejestracji jednego z modeli Porsche. Ciąg dalszy wielkiej afery
Dieselgate ciągnie się już od prawie dwóch lat. Kolejną jej ofiarą jest Porsche Cayenne. Ponieważ producent manipulował danymi o spalaniu, w Szwajcarii wydano tymczasowy zakaz rejestracji i importu samochodów.
OFROU, czyli szwajcarski urząd transportu drogowego wprowadził tymczasowy zakaz rejestracji i importu SUV-a porsche. *Chodzi o modele z silnikiem 3,0 V6 TDI, które rzekomo nie spełniają normy emisji spalin Euro-6. *W przypadku samochodów już zarejestrowanych w kraju, muszą one przejść modernizację dostosowującą je do aktualnych standardów
Wszystko zaczęło się od wydania w lipcu 2017 roku przez niemiecki rząd zakazu dopuszczania do ruchu SUV-a Porsche. Ujawniono wtedy, że problem dotyczy około 22 000 Cayenne, które zostały sprzedane na europejski rynek, w tym 7 500 dotyczyło Niemczech.
Afera dieselgate zaczęła się 18 września 2015 roku. Amerykańska Agencja Ochrony Środowiska (EPA) oskarżyła wtedy koncern Volkswagen o naruszenie Ustawy o Czystym Powietrzu (Clean Air Act). Producent zainstalował w swoich samochodach oprogramowanie, które ograniczało emisję spalin tylko wtedy, gdy kręciły się koła, ale samochód się nie poruszał. Skutkowało to jej obniżeniem podczas laboratoryjnych testów emisji i zdecydowanie wyższym wpływem na środowisko podczas codziennej jazdy.