Systemy inteligentnego dostosowania prędkości w autach będą obowiązkowe?
Urządzenia inteligentnego dostosowywania prędkości w samochodach powinny być obowiązkowe, ponieważ mogą poprawić bezpieczeństwo przechodniów i rowerzystów - uważa Europejska Rada Bezpieczeństwa Transportu (ETSC).
Istnieją różne systemy inteligentnego dostosowania prędkości w samochodach. Jedne ostrzegają kierowcę o przekroczeniu dozwolonej prędkości w sposób wizualny lub głosowy. Inne z kolei automatycznie zmniejszają prędkość, jeśli została przekroczona. Dostępne obecnie układy są oparte na ustalonych ograniczeniach prędkości, ale będzie wkrótce możliwe wprowadzanie systemów dostosowujących prędkość do konkretnych warunków drogowych.
* ILE WART JEST TWÓJ SAMOCHÓD? MOŻESZ SIĘ ŁATWO PRZEKONAĆ *
Jak podaje organizacja pozarządowa ds. bezpieczeństwa drogowego, na drogach UE w 2013 r. poniosło śmierć 7 600 pieszych i rowerzystów. W ostatniej dekadzie zdołano w UE ograniczyć liczbę ofiar śmiertelnych wśród użytkowników samochodów o ponad połowę, podczas gdy wśród pieszych o 41 proc., a wśród rowerzystów o 37 proc. Unia chciałaby o połowę zmniejszyć liczbę wszystkich ofiar śmiertelnych na drogach. Piesi mogą czuć się bezpieczniej w Holandii i w krajach skandynawskich niż w Rumunii, na Litwie oraz w Polsce i na Łotwie, gdzie ryzyko jest większe nawet sześciokrotnie.
KE przygotowuje rewizję przepisów dotyczących bezpieczeństwa, które ustalają wymogi techniczne dla nowych samochodów sprzedawanych na rynku unijnym. W tym roku ma przedstawić komunikat w tej sprawie, a potem propozycje konkretnych zmian prawnych. ETSC uważa, że jest to odpowiedni moment, by dostępne na rynku urządzenia chroniące pieszych zostały wprowadzone jako obowiązkowe wyposażenie pojazdów. Najważniejszy z nich jest system inteligentnego dostosowania prędkości, który może nawet wymuszać nieprzekraczanie dozwolonej prędkości, a nie tylko informować kierowcę, że jedzie za szybko. - UE nie powinna uciekać od wprowadzenia zmian, które mogą ratować życie ludzkie - powiedział Antonio Avenoso, dyrektor wykonawczy ETSC. Organizacja zaleca, by władze lokalne wprowadzały ograniczenia do 30 km/h na osiedlach i drogach używanych w dużym stopniu przez pieszych i rowerzystów. Rząd niemiecki ogłosił w maju, że ułatwi samorządom lokalnym wprowadzanie takich ograniczeń prędkości w pobliżu szkół.
Źródło: PAP
ll/moto.wp.pl