Sejm odrzucił jedyną poprawkę Senatu do nowelizacji Prawa o ruchu drogowym. Nowela przywraca strażnikom miejskim i gminnym możliwość wystawiania mandatów za przekroczenie prędkości wtedy, gdy zarejestruje to fotoradar. Ale nowe przepisy wejdą w życie dopiero kiedy podpisze je prezydent.
Inicjatywa ustawodawcza ma związek z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego z marca tego roku. Trybunał uznał wówczas, że straż miejska nie może karać mandatami kierowców, zarejestrowanych przez fotoradar na przekroczeniu dozwolonej prędkości.
Uznano wówczas za niekonstytucyjne przepisy rozporządzenia ministra spraw wewnętrznych i administracji, które dawały straży miejskiej takie uprawnienia. Trybunał podkreślił, że ustawa o ruchu drogowym, nie pozwala straży na ściganie podobnych wykroczeń.
Po orzeczeniu strażnicy miejscy musieli przesyłać zdjęcia z fotoradarów policji, dopiero ta mogła karać kierowców. Wtedy też pojawiły się na ulicach wspólne patrole.
– Mimo tych ograniczeń, pozwoliło nam to pozostać skutecznymi – wyjaśnia Przemysław Piwecki ze Straży Miejskiej w Poznaniu. – Strażnicy zakładają blokady, a policjanci wystawiają mandaty. Gdyby nie wspólne patrole, nasze działania ograniczałoby się do pouczania kierowców.
Piwecki ma nadzieję, że znowelizowana ustawa zacznie obowiązywać już w lipcu.
– Wtedy znów będziemy mieć prawo do zatrzymywania pojazdów na drodze, gdzie jest zakaz ruchu w obu kierunkach, wystawiania mandatów za nieprawidłowe parkowanie i zbyt szybką jazdę, a także uniemożliwiania dalszej jazdy kierowcom, których będziemy podejrzewać o to, że pili alkohol – wylicza Piwecki. – Oznacza to, że będziemy zajmować się tym, co robiliśmy od 1997 r.
Strażnicy miejscy już bez asysty policjantów będą mogli rejestrować przy użyciu fotoradaru kierowców, którzy łamią przepisy. Miejsce i czas tych patroli zostanie ustalony z komendantem miejskim policji. Strażnik nie będzie mógł jednak zatrzymać samochodu. Pozostanie mu jedynie ustalenie właściciela i wezwanie go do siedziby straży, gdzie może być pouczony lub ukarany mandatem. Strażnik będzie mógł także kierować wnioski do sądu. Dzięki przywróconym kompetencjom, pieniądze pochodzące z mandatów wystawionych przez municypalnych, znów będą zasilały kasy miejskie.
Po nowelizacji ustawy strażnik będzie mógł:
- przy użyciu fotoradaru rejestrować: przekraczanie dozwolonej prędkości, korzystanie z pasa ruchu przeznaczonego dla komunikacji miejskiej, przejeżdżanie na czerwonym świetle czy nieustępowanie pierwszeństwa przejazdu,
- nałożyć mandat w przypadku, gdy np. kierowca nieprawidłowo zaparkuje swoje auto, pieszy przejdzie na czerwonym świetle, a rowerzysta jechać będzie po chodniku,
- w trakcie kontroli sprawdzać dokumenty, np. dowód rejestracyjny, prawo jazdy,
- zatrzymać samochód jadący drogą objętą zakazem ruchu w obu kierunkach (także motorowerzystę, rowerzystę, pieszego, czy pojazd konny – o ile naruszają przepisy),
- uniemożliwić kierowanie pojazdem osobie, co do której istnieje podejrzenie, że znajduje się pod wpływem alkoholu lub innego podobnie działającego środka (np. narkotyków).
Autor: Katarzyna Fertsch