SsangYong Rexton: dobry pomysł to nie wszystko

Obraz
Źródło zdjęć: © Auto Świat/autoswiat.pl

SsangYong Rexton to interesujące auto, jednak jego jakość wykonania ustępuje liderom w tej klasie.

Teoretycznie pomysł na to auto gwarantował sukces: koreański producent nie kombinował, tylko wyposażył swój pojazd w zespół napędowy skonstruowany we współpracy z Mercedesem. Do tego dodano solidne i duże nadwozie z pojemnym przedziałem bagażowym oraz bogate wyposażenie seryjne. Czemu więc Rexton nie zdobył większej popularności, a niespełna 6-letnie egzemplarze można dziś kupić już za około 35 tys. zł?

Nie wszystko można tłumaczyć małym prestiżem marki, bo przecież z samochodami z Korei zdążyliśmy się już oswoić. Ważniejsze było chyba to, że SsangYong nie miał do tej pory szczęścia do importerów. Sieć dilerska, gwarantująca łatwy dostęp do części zamiennych i odpowiednio wyszkolonych mechaników, wciąż jest w fazie budowy. A bez tego trudno o bezproblemową eksploatację auta.

Obraz
© (fot. Auto Świat/autoswiat.pl)

Wprawdzie sam silnik 2.7, występujący w dwóch wersjach mocy - 165 i 186 KM, nie zmaga się z poważnymi awariami, ale na bezawaryjną eksploatację nie ma co liczyć. Nie na wiele przydaje się wtedy pokrewieństwo z Mercedesem - to nie jest ta sama jednostka, co w ML 270 CDI! Wrażliwa okazuje się także skrzynia biegów.

Koreańczycy - podobnie jak Mercedes - sugerują, żeby wymieniać w niej olej (co 60 tys. km) tylko w razie eksploatacji w bardzo trudnych warunkach. Polscy mechanicy radzą inaczej: olej wymieniamy zawsze co 60 tys. km, a jeśli auto jest używane w terenie - to częściej. Inna słabość Rextona to instalacja i osprzęt elektryczny. Dość często zawodzą złącza, wiązki, przekaźniki itp.

Obraz
© (fot. Auto Świat/autoswiat.pl)

Rexton to interesujące auto dla fanów jazdy po bezdrożach, bo nawet wersja z elektronicznie sterowanym napędem 4 kół nieźle radzi sobie w terenie (choć według wielu kierowców prawdziwy offroader to odmiana z dołączanym napędem kół przednich). Trzeba być jednak przygotowanym na kłopoty wynikające przede wszystkim z nie najlepszej dostępności części zamiennych. Być może obecny importer marki sprawi, że sytuacja się polepszy.

Polecamy na AutoŚwiat.pl: Toyota Hilux - Pikap nie do zdarcia

Źródło artykułu: Auto Świat
Wybrane dla Ciebie
Sukces Polaków w rajdzie Dubai Baja
Sukces Polaków w rajdzie Dubai Baja
Baggery Harleya-Davidsona będą ścigać się przy MotoGP. Zobaczyliśmy, jak będą wyglądały
Baggery Harleya-Davidsona będą ścigać się przy MotoGP. Zobaczyliśmy, jak będą wyglądały
Trzy nowe modele Voge’a trafią do Polski - od 125 cm3 po motocykl sportowy
Trzy nowe modele Voge’a trafią do Polski - od 125 cm3 po motocykl sportowy
Konrad Dąbrowski wygrywa Baja Quatar
Konrad Dąbrowski wygrywa Baja Quatar
Premiera: Indian Sport Scout RT i Sport Scout Sixty - proste nowości
Premiera: Indian Sport Scout RT i Sport Scout Sixty - proste nowości
Premiera: Kawasaki KLE500 - powrót po latach
Premiera: Kawasaki KLE500 - powrót po latach
Premiera: Honda CB1000GT - Hornet turystyczny
Premiera: Honda CB1000GT - Hornet turystyczny
Premiera: Suzuki SV-7GX - turystyka dla każdego
Premiera: Suzuki SV-7GX - turystyka dla każdego
Test: Honda GL1800 Gold Wing - musisz go poznać
Test: Honda GL1800 Gold Wing - musisz go poznać
Inteligentne wsparcie w autoDNA. Chatbot Vincent pomoże sprawdzić auto
Inteligentne wsparcie w autoDNA. Chatbot Vincent pomoże sprawdzić auto
Harley Harleyowi nierówny, czyli sprawdziłem, co oferują Amerykanie
Harley Harleyowi nierówny, czyli sprawdziłem, co oferują Amerykanie
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka
ZANIM WYJDZIESZ... NIE PRZEGAP TEGO, CO CZYTAJĄ INNI! 👇