Skoda Octavia Combi 1,6 TDI: czeski pewniak

Skoda Octavia od lat uchodzi za model niezwykle uniwersalny. W przypadku obecnej generacji auto, które nominalnie należy do klasy kompakt, w swoim wnętrzu oferuje taki zasób miejsca dla podróżnych i ich bagaży, jakiego nie powstydziłoby się wiele modeli segmentu D. To atut, który jest w stanie przyćmić braki w dziedzinie wyglądu auta. Od momentu zjechania pierwszego egzemplarza trzeciej generacji Octavii z linii produkcyjnej upłynęły ponad trzy lata. W tym czasie konkurencja nie spała i dziś sylwetka Skody nie wydaje się już tak atrakcyjna jak kiedyś. Daleko jej jednak do anachronizmu. Ostre linie reflektorów i tylnych świateł wciąż wpisują się w kanon obowiązujący w motoryzacyjnym wzornictwie. Podobnie jest z kształtem klapy bagażnika wersji kombi czy przetłoczeniami na masce. Trzeba jednak przyznać, że nowe wcielenia francuskich czy włoskich konkurentów wypadają pod tym względem korzystniej.

Na estetyczne uniesienia nie ma co liczyć także we wnętrzu Octavii. Skoda prezentuje styl, który moglibyśmy nazwać niemieckim. Najwyższą wartością jest tu praktyczność i jak najlepsze wykorzystanie przestrzeni. Pod tym względem produkt naszych południowych sąsiadów nie ma wielu konkurentów. Nawet na kanapie ciasnoty nie zaznają osoby przewyższające pod względem wzrostu polską średnią. Trudności nastręczać nie będzie również spakowanie się na wakacyjny wyjazd. 610 l pojemności bagażnika przy rozłożonych oparciach miejsc tylnego rzędu i 1740 l po ich złożeniu to wartości więcej niż bardzo dobre.

Dla kierowcy, który pokonuje spore dystanse, bardzo praktycznym wyborem będzie wysokoprężny silnik o pojemności 1,6 l. Oferuje on 110 KM, co okazuje się wystarczające do codziennej jazdy. Łatwość eksploatacji zwiększa ręczna skrzynia o pięciu przełożeniach. Taki wybór inzynierów sprawia, że do lewarka nie musimy sięgać tak często, jak w przypadku aut sześciobiegowych. Przełożenia są tu stosunkowo długie - na piątym biegu wartość 2 tys. obr./min. osiągamy w okolicy 110 km/h. Podczas jazdy w zatłoczonym mieście rzadko uda nam się skorzystać z czwartego biegu, ale za to trzeci okazuje się niezwykle uniwersalny. Spalanie jest niskie, nie należy jednak spodziewać się wyników tożsamych z producenckimi danymi. Nieco ponad 6,5 l/100 km podczas jazdy miejskiej i około 4,5 l/100 km na drogach krajowych to wartości, które osiągniemy bez większego trudu.

Na pochwałę zasługuje układ jezdny Octavii. Choć precyzja kierowania jest przeciętna, to zestrojenie zawieszenie robi pozytywne wrażenie. Samochód okazuje się stabilny na zakrętach i przewidywalny nawet podczas jazdy po górskich drogach w zimowych warunkach. Nieźle spisują się też „salonowe” opony zimowe oraz hamulce, które potrafią wykrzesać z siebie sporą siłę. Podczas jazdy w kabinie jest stosunkowo cicho, a praca zawieszenia nie pozwala odczuć niedogodności podczas podróżowania drogami o gorszej nawierzchni.

Testowana octavia skonfigurowana była w sposób, jaki mógłby wybrać przeciętny klient. Lista dodatkowego wyposażenia samochodu obejmowała 15 pozycji. Najważniejsze spośród nich to automatyczne oświetlenie, alarm, obręcze aluminiowe o średnicy 17 cali czy fotochromatyczne lusterko. Wartość dodatków to 9,3 tys. zł, a całkowita cena egzemplarza wyniosła nieco ponad 98 tys. zł. Czy to dużo?

Kontrpropozycją względem Octavii mógłby być Peugeot 308 - samochód, który w 2014 roku sięgnął po tytuł Car of the Year. Odmiana kombi, czyli we francuskiej nomenklaturze SW, z silnikiem 1,6 HDi o mocy 120 KM w najbogatszej wersji Allure kosztuje 96,6 tys. zł. W pakiecie otrzymamy m.in. reflektory LED, czujniki parkowania z tyłu i z przodu, tempomat czy przyciemniane tylne szyby. Ciekawą alternatywą dla Skody jest również Honda Civic. Samochód, który jest o 10 cm krótszy od czeskiej propozycji, ale dysponuje imponującym bagażnikiem o pojemności 624 l, z bardzo oszczędnym silnikiem Diesla o pojemności 1,6 l i mocy 120 KM w opcji Elegance kosztuje 92,8 tys. zł. Za tę cenę otrzymamy auto wyposażone m.in. w tempomat, dwustrefową klimatyzację i kamerę cofania. Ciekawe propozycje przyniesie również niedaleka przyszłość. W 2016 roku do salonów trafią Ople Astra Sports Tourer czy Renault Megane Grandtour.

Skoda Octavia Combi z podstawowym silnikiem Diesla to samochód do bólu poprawny. Auto niczym nie zachwyci swojego użytkownika, ale też nie natknie się on na nic szczególnie drażniącego. W codziennym użytkowaniu sprawdzi się świetnie. Na błysk zazdrości w oczach sąsiadów nie ma jednak co liczyć.

Tomasz Budzik, moto.wp.pl

"Skoda Octavia Combi 1,6 TDI" - DANE TECHNICZNE