Skoda Fabia Combi Joy 1.2 TSI: rozsądna alternatywa
W segmencie niewielkich kombi do miasta propozycja Skody jest jedną z najbardziej atrakcyjnych. Uwagę potencjalnych klientów ma podnieść limitowana edycja Fabii. Wersja Joy kusi lepszym wyposażeniem i niższą ceną opcjonalnych dodatków. Jak sprawuje się auto z benzynowym, doładowanym silnikiem o pojemności 1,2 l?
Znalezienie niszy i wypełnienie jej stało u podstaw niejednego błyskotliwego interesu. Fabia Combi to obecnie jeden z trzech dostępnych w Polsce modeli segmentu B z nadwoziem typu kombi. Konkurencja przed kilkoma laty postanowiła zlikwidować swoje modele tego typu i zastąpić je crossoverami. Taki los spotkał na przykład Peugeota 207 SW, który został wyparty przez model 2008. Jedyni rywale czeskiego modelu to Renault Clio Grandtour oraz nieco większa Dacia Logan MCV. Jak na tym tle przedstawia się Fabia? Nasi południowi sąsiedzi przyzwyczaili nas już do samochodów, które nie zachwycają stylistyką czy osiągami, ale też niewiele można im zarzucić. Podobnie jest i w tym przypadku.
Użyteczność kosztem fantazji
Fabia została zaprojektowana zgodnie z wciąż obowiązującymi trendami stylistycznymi. Brakuje tu jednak śmiałości. Wyraźne boczne przetłoczenia nie niwelują wrażenia pudełkowatości nadwozia. Docenić należy za to dobrze zaprojektowane lampy. W wersji Joy auto otrzymało białe felgi, a na czarnych, lśniących słupkach widnieje nazwa konfiguracji wypisana chromowanymi literami.
W wersji Joy we wnętrzu Fabii zaszły niewielkie zmiany. W oczy rzuca się przede wszystkim nowa tapicerka z niebieskimi przeszyciami i boczkami z alcantary. Wielofunkcyjna kierownica obszyta jest skórą, a pomiędzy przednimi fotelami do dyspozycji pasażerów pozostaje podłokietnik. Poza tym mamy do czynienia z tym, do czego przyzwyczaiła nas Fabia. Deska rozdzielcza jest aż do bólu poprawna, ale dzięki temu również wygodna w użyciu. Fotele dają nam to, czego można się spodziewać w aucie tego segmentu. Nie znajdziemy tu regulacji wsparcia odcinka lędźwiowego, co nasze plecy odczują podczas długiej jazdy. Do zmagania się z arteriami zatłoczonych miast zupełnie jednak wystarczy. Osoby o przeciętnym wzroście z łatwością zajmą wygodną pozycję.
Komfort na miarę „mieszczucha”
Choć Fabia jest z założenia autem pięcioosobowym, wygodnie zasiądzie w niej jedynie czwórka pasażerów. Jest to spowodowane stosunkowo niewielką szerokością auta. Przejazd pięciu osób dorosłych będzie akceptowalny jedynie na krótkich dystansach, zmieszczenie na kanapie trzech fotelików wydaje się zaś niemożliwe. To jednak charakterystyczna cecha wszystkich samochodów segmentu B. Osoby, które chcą przewozić komplet pasażerów, po prostu muszą kupić auto kompaktowe lub segmentu D. Podróż czterech osób będzie jednak bezproblemowa, a pasażerowie kanapy, o ile nie będą ponadprzeciętnego wzrostu, znajdą wystarczającą ilość miejsca na kolana i ponad głowami.
Użytkownicy Fabii nie będą mieć powodów do narzekań w kwestii resorowania. Zawieszenie auta to udany kompromis pomiędzy wygodą a możliwością szybkiego pokonywania zakrętów, z lekkim ukłonem w kierunku tej drugiej. Nie zawodzi również układ kierowniczy. Samochód jak na segment B prowadzi się pewnie i daje dobre wyczucie położenia kół. Bez zarzutu działa także pięciobiegowa, manualna przekładnia. Choć lewarek porusza się pomiędzy poszczególnymi biegami nadzwyczaj lekko, sprawiając wrażenie, że mamy do czynienia z zaawansowanym symulatorem jazdy, a nie prawdziwym samochodem, to mechanizm okazuje się bardzo precyzyjny. Włączenie innego biegu niż ten, który wybraliśmy, właściwie się nie zdarza. Nawet wtedy, gdy pomijamy pośrednie przełożenia lub redukujemy od razu o kilka biegów.
Wystarczające serce
Nieco więcej uwagi należy się silnikowi, będącemu klasycznym wytworem polityki downsizingu. Motor 1,2 TSI rozwija moc 110 KM i osiąga maksymalny moment obrotowy o wartości 175 Nm. Samochód rozpędza się od 0 do 100 km/h w 9,6 sekundy. To wystarczy do sprawnego poruszania się w mieście i na klasycznych drogach krajowych. Jednostka wykazuje przy tym ogromną elastyczność. Chętnie przyspiesza od około 1,5 tys. obr./min. I pozwala na jazdę na wysokim biegu nawet wówczas, gdy na obrotomierzu widzimy 1,2 tys. obr./min.
Trzeba przyznać, że silnik 1,2 TSI nie zaskakuje nas wysokim spalaniem. Nawet jeśli namiętnie wykorzystujemy wysokie obroty, komputer nie pokaże wyniku przekraczającego 9 l/100 km. Oszczędna jazda na trasie owocuje spadkiem tej wartości do 5,1 l/100 km, a w mieście rozsądne używanie pedału przyspieszenia zaowocuje rezultatem na poziomie 7,2 l/100 km. W oszczędzaniu paliwa podczas miejskiej jazdy pomoże skrzynia, pozwalająca na włączenie piątego biegu po przekroczeniu 50 km/h. Gorzej będzie na autostradzie. Przy prędkości 140 km/h na obrotomierzu zobaczymy 3,2 tys. obr./min.
Joy, czyli limitowana radość
Skoda Fabia Combi w limitowanej wersji Joy posiada czujniki zmierzchu, odmienną od standardowej tapicerkę, tylne czujniki parkowania, radio Swing z funkcją Bluetooth, obszytą skórą kierownicę z przyciskami funkcyjnymi elektrycznie sterowane szyby, podłokietnik i system wykrywania zmęczenia u kierowcy. Testowana fabia została dodatkowo wyposażona w pakiet komfort, zawierający automatyczną klimatyzację i podgrzewane przednie fotele. Dla wersji Joy kosztuje on 11350 zł zamiast 2250 zł. Dodatkowo auto wyposażono w reflektory projektorowe (900 zł), światła przeciwmgielne (450 zł), alarm (950 zł), tempomat (650 zł), dywaniki (200 zł) i szesnastocalowe felgi Anita White (1550 zł). Dopłata za biały, niemetalizowany lakier to 550 zł. Ostateczna cena testowanego samochodu to 64 400 zł.
Co na to konkurencja? Fabia ma właściwie tylko jednego rywala - Renault Clio Grandtour. Za dokładnie 64 400 zł możemy kupić francuską propozycję z silnikiem Tce 120 (1,2 l, 118 KM, 205 Nm) w najwyższym wyposażeniu Intens. W jego skład wchodzi m.in. komplet aluminiowych felg o średnicy 16 cali, w pełni LED-owe przednie światła Pure Vision, czujniki wspomagające parkowanie tyłem czy multimedialny system z siedmiocalowym wyświetlaczem, nawigacją i gniazdem USB.
Fabia Combi przyciąga brakiem poważnych wad. Czeszka jest ze wszech miar poprawna, a dzięki tańszemu wyposażeniu w wersji Joy może zainteresować tych, dla których zwykła Skoda wydaje się mało ciekawą propozycją. Jak zwykle w przypadku Skody należy spodziewać się stosunkowo małego spadku wartości samochodu.
Tomasz Budzik, Wirtualna Polska
"Skoda Fabia Combi JOY 1,2 TSI " - DANE TECHNICZNE
Typ silnika | null |
Pojemność silnika cm3 | "1197" |
Moc KM / przy obr./min | "110 / 4600-5600" |
Maksymalny moment obrotowy Nm / przy obr./min. | "175 / 1400-4000" |
Skrzynia biegów | "5-biegowa, manualna" |
Prędkość maksymalna km/h | "199" |
Przyspieszenie (0-100 km/h) s | "9,6" |
Zużycie paliwa: | |
Dane producenta (miasto/trasa/średnie) | "6,1 / 4,1 / 4,8" |
Dane z testu (miasto/trasa/średnie) | "7,2 / 5,1 / 6,1" |
Pojemność bagażnika min./max. / l | "530 / 1395" |
Wymiary (dł./szer./wys.) mm | "4257 / 1732 / 1467" |
Cena wersji podstawowej w zł | "53 300" |
Cena testowanego modelu w zł | "64 400" |
Plusy | null |
Minusy | null |