Samochód z zagranicy: co trzeba wiedzieć?
| [
]( http://www.omega-kancelaria.pl/ ) |
| --- | Zakup nowego samochodu w salonie dla większości Polaków jest jedynie w sferze marzeń. Pozostaje więc oferta rynku wtórnego. W kraju niełatwo jednak znaleźć auto, nad którym nie popracowałby handlarz. Zmienione wskazania licznika, pobieżnie wykonane naprawy i nieprawdziwa historia serwisowania - to w zasadzie standard. Nic więc dziwnego w tym, że wielu naszych rodaków decyduje się, by pojechać po auto za granicę. Nim jednak staniemy się szczęśliwymi właścicielami zarejestrowanego w Polsce pojazdu, musimy zmierzyć się z szeregiem formalności.
W przypadku zamiaru zakupu pojazdu zagranicą i sprowadzenia go do Polski, należy zacząć od wszechstronnego przygotowania. Przede wszystkim w podróż należy zabrać dwujęzyczną umowę sprzedaży – ich wzory są dostępne w internecie. Posiadanie wersji wyłącznie jednojęzycznej może narazić nas na koszty tłumaczenia dokonywanego przez tłumacza przysięgłego. Po dokonaniu zakupu udajemy się wraz ze sprzedającym do właściwego dla poszczególnych państw urzędów komunikacji w celu uzyskania zaświadczenia o wyrejestrowaniu pojazdu.
Gdy posiadamy komplet dokumentów w postaci karty pojazdu, dowodu rejestracyjnego, zaświadczenia o wyrejestrowaniu pojazdu oraz dwóch kompletów kluczyków, możemy wracać do kraju. W przypadku posiadania tylko 1 kompletu kluczyków ryzykujemy problem z uzyskaniem odszkodowania od ubezpieczyciela w przypadku kradzieży auta.
Jeżeli planujemy przetransportowanie auta na lawecie, możemy w tym momencie ruszać w drogę. Jeżeli natomiast zamierzamy wrócić do kraju świeżo zakupionym autem, musimy ponownie odwiedzić zagraniczny wydział komunikacji i nabyć krótkoterminowe tablice eksportowe (celne) oraz krótkoterminowe ubezpieczenie OC. Informacje o sposobie ich nabycia oraz konieczności ewentualnych badań technicznych można uzyskać w polskich Urzędach Celnych.
Po sprowadzeniu w dowolny sposób samochodu do Polski, niezależnie od kraju jego pochodzenia, pierwsze kroki należy skierować do stacji diagnostycznej w celu przeprowadzenia kompleksowego przeglądu technicznego. Po badaniu uzyskujemy zaświadczenie o jego zaliczeniu oraz dokument identyfikacyjny pojazdu. Następnie musimy skierować się do właściwego urzędu celnego. W terminie 5 dni od nabycia auta musimy złożyć deklarację uproszczoną nabycia wewnątrzwspólnotowego AKC-U. Stawka akcyzy zależy od pojemności silnika: do 2000 cm³ - 3,1 proc., powyżej 2000 cm³ - 18,6 proc. wartości pojazdu.
W przypadku aut z UE należy w urzędzie skarbowym złożyć deklarację VAT-24 - wniosek o wydanie zaświadczenia potwierdzającego brak obowiązku uiszczenia podatku od towarów i usług z tytułu przywozu środka transportu z terytorium innego państwa członkowskiego. W przypadku samochodów sprowadzanych spoza UE dochodzi nam jeszcze konieczność uiszczenia podatku VAT w wysokości 23 proc. Jeżeli auto zostało wyprodukowane poza obszarem UE kolejną należną państwu opłatą jest cło, w wysokości 10 proc. Akcyzę, cło i podatek VAT najlepiej uiścić na miejscu, w Urzędzie Celnym. Wtedy od ręki otrzymamy zaświadczenie o zapłacie. Jest ono potrzebne do załatwienia kolejnych formalności.
Inne porady Kancelarii Prawnych Omega, www.omega-kancelaria.pl: Zamiana okularów na soczewki? To może skończyć się mandatem
Po załatwieniu całości spraw w urzędach skarbowym i celnym kierujemy swe kroki do wydziału komunikacji, co niestety również wiąże się z opłatami. Przede wszystkim należy uiścić opłatę recyklingową na konto Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska w wysokości 500 zł, następnie w wydziale komunikacji opłacić wydanie dowodu rejestracyjnego oraz tablic - w sumie ok. 260 zł. W tym momencie zdajemy celne tablice, a jeśli ich nie mamy (transport na lawecie) wypełniamy stosowne oświadczenie. Auto powinno być zarejestrowane w ciągu 30 dni od daty zakupu.
Jednocześnie musimy pamiętać o obowiązku wykupienia polisy OC najpóźniej w dniu rejestracji pojazdu na terenie Polski. Warto całość naszych działań zorganizować w taki sposób, by wizyta w wydziale komunikacji była ostatnią z całego szeregu i zakończyła się sukcesem w postaci uzyskania dla zakupionego pojazdu dowodu rejestracyjnego.
Powyższa procedura opisuje przypadek sprowadzania auta z obszaru wewnątrzunijnego oraz różnic w przepisach podatkowych w przypadku sprowadzenia auta spoza obszaru UE. Jednak również wewnątrz wspólnoty sytuacja nie jest jednolita. Aby zarejestrować samochód sprowadzony z Wysp Brytyjskich, należy zrobić w warsztacie tzw. przekładkę, czyli przestawić kierownicę i oprzyrządowanie z prawej na lewą stronę. Koszt przeróbki to kilka tysięcy złotych. Potrzebne będzie zaświadczenie od producenta o dopuszczeniu do ruchu w Polsce. Dokument taki od ręki można dostać w autoryzowanych serwisach danej marki za 200-300 zł.
Istnieją ponadto różnice pomiędzy sprowadzaniem aut i motocykli. W przypadku jednośladów nie ma obowiązku uiszczenia opłaty recyklingowej, natomiast również w sytuacji sprowadzenia motocykla z kraju wewnątrzwspólnotowego UE, może zostać na nas nałożony podatek VAT. Taka sytuacja zaistnieje przy sprowadzeniu nowego motocykla. Pojęcie "nowy motocykl" jest na potrzeby podatku VAT definiowane następująco - za nowy uznawany jest motocykl, którego przebieg nie przekracza 6000 km lub od daty dopuszczenia do użytku za granicą nie upłynęło 6 miesięcy.
Odnośnie sprowadzania samochodów ciężarowych, główną różnicą jest zwolnienie ich z obowiązku zapłaty akcyzy. Bez znaczenia jest w tym wypadku, czy pojazd jest nowy czy używany. Podstawą prawną takiego stanu rzeczy jest art. 100 ust. 4 ustawy o podatku akcyzowym, zgodnie z którym samochodem osobowym jest pojazd o kodzie CN 8703 przeznaczony "zasadniczo do przewozu osób". Do potrzeb rejestracji zastosowanie mają przepisy prawa o ruchu drogowym, a dla celów podatkowych – ustawa akcyzowa. Warto zaznaczyć, że wobec masowego procederu rejestrowania aut z podwoziem samochodu osobowego i nabudowaną przestrzenią służącą do przewozu towarów jako samochodów ciężarowych, Służba Celna jest władna żądać uiszczenia należnego podatku w przypadku podejrzeń, że auto będące w istocie samochodem osobowym zostało zarejestrowane jako ciężarowe w celu uniknięcia obowiązku podatkowego. Uprawnienie takowe przysługuje Służbie Celnej nawet w przypadku zarejestrowania auta do 5 lat wstecz.
Źródło: Omega Kancelarie Prawne
Inne porady Kancelarii Prawnych Omega, www.omega-kancelaria.pl: Zamiana okularów na soczewki? To może skończyć się mandatem
tb/sj
