Samochód Kubicy "nerwowy i kapryśny"

Obraz
Źródło zdjęć: © AP

Robert Kubica doznał wypadku we włoskim rajdzie Ronde di Andora jadąc Skodą Fabia S2000. Według polskich kierowców rajdowych samochód ten przy dużych prędkościach robi się bardzo nerwowy i trudny w prowadzeniu. Żeby umieć nad nim zapanować, potrzeba wielu kilometrów treningów.

Koncept Skody Fabii S2000 po raz pierwszy zaprezentowany został w marcu 2007 roku. Model ten stworzono zgodnie z najnowszymi standardami FIA dotyczącymi samochodów klasy Super 2000.

W styczniu 2010 zarząd Skoda Auto Polska S.A. podjął decyzję o rozpoczęciu współpracy z Leszkiem Kuzajem. Dzięki temu w sezonie 2010 jeden z najbardziej doświadczonych polskich kierowców rajdowych i wielokrotny mistrz Polski jeździł właśnie Skodą Fabią S2000.

Obraz
© - Ten samochód jest dość krótki, łatwo wpada w poślizg i ciężko go z tego poślizgu wyprowadzić - twierdzi Michał Kościuszko (fot. PAP)

- Ten model auta, zwłaszcza w najnowszej ewolucji, którą jechał Robert Kubica, to obecnie jeden z najlepszych samochodów na świecie w swojej klasie – zapewnia Leszek Kuzaj w rozmowie z Wirtualną Polską.

Jednocześnie podkreśla, że w zależności od specyfikacji i ustawień zawieszeń Skoda Fabia S2000 bywa „dość kapryśna”, o czym miał okazję przekonać się na własnej skórze.

- Kiedy zbliża się do granicznej prędkości, robi się bardzo nerwowa i gwałtownie zarzuca tyłem, w dodatku nie sygnalizując tego wcześniej - tak jak miało to miejsce w przypadku samochodów, którymi jeździłem wcześniej – pojazdów WRC czy S2000 innych marek – wyjaśnia Kuzaj.

Podobną opinię na jego temat ma kierowca rajdowy Michał Kościuszko, który kilkakrotnie startował Skodą Fabia S2000. Współpracował on z firmą tuningową, która auto przygotowywała również dla Roberta Kubicy.

- Jeździłem dokładnie tym samym samochodem, którym Robert startował i w którym miał ten nieszczęśliwy wypadek. Znam ten pojazd od podszewki – twierdzi w rozmowie z Wirtualną Polską Michał Kościuszko.

25-letni kierowca przyznaje, że ten model Skody zachowuje się na trasie bardzo nerwowo.

- Wszyscy kierowcy, którzy nim kiedyś startowali, wiedzą, jak ciężko go prowadzić. Zdają sobie sprawę z tego, jak wiele potrzeba czasu, żeby doskonale go poczuć i żeby nie dawać się zaskakiwać. Ten samochód jest dość krótki, łatwo wpada w poślizg i ciężko go z tego poślizgu wyprowadzić – wyjaśnia rajdowy wicemistrz świata 2009 w klasyfikacji JWRC.

Obraz
© - Kiedy Skoda Fabia S2000 zbliża się do granicznej prędkości, robi się bardzo nerwowa i gwałtownie zarzuca tyłem, w dodatku nie sygnalizując tego wcześniej - mówi Leszek Kuzaj (fot. Maciej Gillert/Newspix.pl)

Jeszcze w przeddzień startu Roberta Kubicy we Włoszech Leszek Kuzaj udzielał mu porad dotyczących samochodu.

- Robert znał z moich przekazów informacje odnośnie tylnego zawieszenia i nerwowości tego samochodu. Zresztą, nie jest tajemnicą w świecie rajdowym, że to auto przy nieodpowiedniej ewolucji tylnego zawieszenia zachowuje się tyłem bardzo nerwowo. On to wiedział, miał to przekazane. Jakub Gerber informował go o tym wielokrotnie – twierdzi Kuzaj.

Jego zdaniem Robert jeździł samochodem zbyt krótko, żeby móc odpowiednio go wyczuć. – Myślę, że nie był w stanie tego zrobić na swoich krótkich testach. Nie doszedł pewnie do takiego elementu, żeby w pełni zapoznać się z urokiem tego samochodu – przypuszcza doświadczony kierowca.

We wcześniejszych rajdach Robert Kubica jeździł wyłącznie samochodami Renault Clio z napędem na przednią oś, podczas gdy Fabia S2000 – w przeciwieństwie np. do Fabii II – posiada napęd na cztery koła. Czy niewystarczającą znajomość samochodu przez Polaka można uznać za jedną z przyczyn wypadku?

- Zdecydowanie tak. Robert wsiadał do zupełnie nowego dla siebie samochodu, którego jeszcze nie znał. Nie wiedział jeszcze, na ile może sobie pozwolić, a sam samochód daje złudne poczucie bezpieczeństwa. Wydaje się, że jest przyklejony do drogi, aż w pewnym momencie niespodziewanie traci przyczepność i bardzo nerwowo ślizga się tyłem – podkreśla Michał Kościuszko.

Obraz
© "To auto daje złudne poczucie bezpieczeństwa. Wydaje się, że jest przyklejone do drogi, aż w pewnym momencie niespodziewanie traci przyczepność i bardzo nerwowo ślizga się tyłem" (fot. PAP/Grzegorz Michałowski)

- Gdyby Robert miał okazję więcej pojeździć tym samochodem, gdyby mógł go lepiej poznać, to może wszystko potoczyłoby się inaczej – zastanawia się 25-letni kierowca. Zaznacza jednak, że nie można zakładać, że właśnie to było główną przyczyną wypadku.

Na trudności z opanowaniem samochodu może mieć też mieć wilgotna nawierzchnia, do której trzeba odpowiednio dopasować prędkość i styl jazdy. Dla Roberta Kubicy nie stanowi to jednak problemu.

- On jest doświadczonym kierowcą wyścigowym i rajdowym. Na trasach rajdów widziałem go w akcji również na mokrej nawierzchni i wiem, że doskonale sobie na niej radzi. Myślę więc, że akurat to, że było ślisko nie było dla niego jakąś dodatkową trudnością – twierdzi Kościuszko.

Zdaniem Leszka Kuzaja w pewnym momencie jadąca z dużą prędkością Skoda Fabia S2000 „odjechała tyłem”. To sprawiło, że samochód nadział się na źle zainstalowaną (lub uszkodzoną) barierę ochronną.

- Na tej wąskiej drodze było niewiele miejsca, żeby się uratować. Samochód gwałtownie stracił przyczepność tyłem, w związku z czym uderzył w barierę i zaczął się obracać. To moja opinia, oparta na informacjach, które zostały mi przekazane z samochodów i materiałów filmowych - wyjaśnia jeden z najbardziej doświadczonych polskich kierowców rajdowych.

Michał Bugno, Wirtualna Polska

Wybrane dla Ciebie

Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy
Test: Voge SR 1 ADV - SUV wśród 125 cm3
Test: Voge SR 1 ADV - SUV wśród 125 cm3
Test: Harley-Davidson Street Bob - kupujesz silnik, reszta jest w gratisie
Test: Harley-Davidson Street Bob - kupujesz silnik, reszta jest w gratisie
Test: Honda GB350S - prostota znów się sprawdziła
Test: Honda GB350S - prostota znów się sprawdziła
Konrad Dąbrowski gotowy na wyzwania Baja España Aragón 2025
Konrad Dąbrowski gotowy na wyzwania Baja España Aragón 2025