Samochód ciężarowy zarejestrowany na kategorię B? Polak potrafi
Oferowane Iveco Daily ma bowiem – według zapewnień sprzedawcy – dopuszczalną masę całkowitą wynoszącą 3,5 tony. Nie byłoby w tym nic dziwnego (w końcu Iveco oferowało taki samochód), gdyby nie fakt, że jest to wersja 65C18. Rzut oka do specyfikacji producenta i jasno widać, że pojazd został sprzedany z dopuszczalną masą całkowitą rzędu 6,5 tony.
Co prawda, gdy wyjechał z fabryki jego masa własna wynosiła trochę ponad 2,3 tony, jednak nie jest w to wliczana zabudowa. A ta – raz jeszcze, według sprzedającego – jest spora. Ma 6,2 metra długości, 2,3 metra szerokości i spokojnie powinna pomieścić 15 europalet. Do kompletu dochodzi jeszcze ciężka winda załadowcza. Łatwo policzyć, że do skrzyni nie załadujemy zbyt ciężkich przedmiotów.
Samochód został sprowadzony z Niemiec. Przy takiej specyfikacji technicznej od kierującego powinno być wymagane prawo jazdy kat. C. Tymczasem, tym konkretnym Iveco pojedziemy (przynajmniej teoretycznie) z uprawnieniami na zwykłą "osobówkę". Z ogłoszeniem można zapoznać się tutaj.