Polscy kierowcy nie zaliczają się do szczególnie karnych. Nie od dziś wiadomo, że przepisy często mają za nic. Podobnie jest również wśród rowerzystów.
Wrocławscy policjanci postanowili zwrócić uwagę na to, co zwykle uchodzi uwadze funkcjonariuszy – zachowania rowerzystów. Jak pisze „Dziennik”, już godzina obserwacji miejskiego ruchu pozwoliła stwierdzić, że naginają oni przepisy do swojej wygody. Podczas pokonywania przejść dla pieszych z roweru zsiadło tylko trzech z 23 rowerzystów. Bardzo popularnym wśród cyklistów zachowaniem okazało się jeżdżenie po chodniku i to nawet jeśli nieopodal jest ścieżka rowerowa. Równie częstym zachowaniem jest brak sygnalizowania manewrów. Wielu nie posiadało wymaganego przez prawo oświetlenia.
Ile kosztują takie wykroczenia? Za jazdę chodnikiem można otrzymać mandat w wysokości 50 zł. To jednak najmniejsza z możliwych kar. Rowerzyści jadący drogą obok siebie mogą zostać ukarani mandatem w wysokości aż 200 zł, a pokonujący przejście dla pieszych bez zsiadania z roweru nawet 500 zł.
Pozostaje jeszcze kwestia ryzyka. Ignorowanie przepisów zwiększa ryzyko wystąpienia wypadku, a tych z udziałem rowerzystów jest niemało. W ubiegłym roku w 3918 wypadkach zginęło 280 rowerzystów, a 880 zostało ciężko rannych. Zagrożenie dla użytkowników dwóch kółek jest jednak i tak mniejsze niż dla zmotoryzowanych. Ryzyko poniesienia śmierci na rowerze w ubiegłym roku wyniosło 7,3 na milion; dla ogółu uczestników ruchu wartość ta wyniosła 100.
tb/
Zobacz także: Testy na kartę rowerową - sprawdź czy zdasz!