Rośnie wykrywalność nieubezpieczonych pojazdów – ich właściciele płacą kary
Firmy ubezpieczeniowe mają olbrzymie wsparcie w wyszukiwaniu nieubezpieczonych pojazdów i działa to skuteczniej z roku na rok. Brak obowiązkowej polisy jest zagrożony wysoką karą, a za wypadki spowodowane przez kierowców jeżdżących bez OC płacą wszyscy ubezpieczeni.
O ponad siedem procent wzrosła w minionym roku liczba szkód spowodowanych przez jednoślady – wynika z podsumowania Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. Łącznie w całym 2016 roku, do ubezpieczycieli z polis OC, zgłoszonych zostało - blisko 7,9 tysiąca roszczeń spowodowanych przez kierujących motocyklem, motorowerem lub skuterem. Jednocześnie rośnie liczba ujawnionych przypadków braku obowiązkowej polisy – w tej grupie pojazdów. W 2016 roku UFG wystawił ponad 6,1 tys. wezwań o okazanie tego ubezpieczenia lub zapłacenie kary za jego brak - to o prawie 30 procent więcej niż rok wcześniej.
- Zwiększyliśmy liczbę kontroli, również wśród motocykli, motorowerów oraz skuterów i stąd wzrost liczby wezwań w tej grupie pojazdów. Wykrywane są bowiem również motocykle nieużytkowane, stojące dotychczas na przykład gdzieś w szopach czy piwnicach, które też muszą posiadać polisę OC tak długo jak są zarejestrowane – wyjaśnia Hubert Stoklas, wiceprezes UFG. Więcej kontroli Funduszu wynika z rozwoju nowego narzędzia do wykrywania nieubezpieczonych – dzięki któremu trafniej rozpoznawane są pojazdy bez tej obowiązkowej polisy. Narzędzie to pozwala na identyfikację nieubezpieczonych - bez kontroli na drodze, a tylko na podstawie analizy danych w ogólnopolskiej bazie polis komunikacyjnych UFG. Tzw. wirtualny policjant odpowiedzialny jest już za ponad 65 procent wezwań o zapłacenie kary za brak OC.
W 2017 roku kara dla właściciela jednośladu, za brak ubezpieczenia wynosi maksymalnie 670 złotych. Konsekwencje finansowe mogą być jednak znacznie większe, gdy kierujący spowoduje wypadek takim nieubezpieczonym pojazdem. Wówczas UFG wypłaca odszkodowanie osobom poszkodowanym, a następnie występuje – do kierującego i właściciela o zwrot wypłaconej sumy (tzw. regres). - Uczulamy zatem kierowców, że warto wydać te około 150 złotych na obowiązkową polisę OC jednośladu, gdyż regresy wobec nieubezpieczonych sprawców wypadków spowodowanych przez kierujących motocyklami – coraz częściej przekraczają milion złotych - podkreśla wiceprezes.
Z danych UFG wynika, że rośnie liczba jednośladów na polskich drogach. Mierząc popularność tych pojazdów liczbą wystawionych polis OC - w ciągu roku przybyło ich o 7 procent. I tak w końcu 2016 roku liczba motocykli, motorowerów i skuterów z polisą OC sięgnęła 108,5 tysiąca (tyle jednośladów miało to obowiązkowe ubezpieczenie).
Według statystyk policji w 2016 roku motocykliści uczestniczyli w Polsce w 2299 wypadkach drogowych, w których śmierć poniosło 232 kierujących motocyklami oraz 12 ich pasażerów, zaś obrażenia odniosło 1846 motocyklistów oraz 221 pasażerów jednośladów. Dla porównania, w rekordowo bezpiecznym 2015 roku motocykliści uczestniczyli w 2 136 wypadkach drogowych, w których zginęło 225 osób, a 2 188 zostało rannych. W 2016 roku liczba wypadków z udziałem motocykli zwiększyła się o 7,6 procent w porównaniu z rokiem poprzednim.