Porsche Panamera GTS. Skomplikowany techniczny majstersztyk
Porsche Panamera GTS to rozsądny kompromis pomiędzy ekstremalnymi wersjami Turbo, a rozsądnie spokojnymi i luksusowymi odmianami "S". Niemiecka limuzyna robi wrażenie nie tylko wykonaniem czy prowadzeniem, ale i rozwiązaniami technologicznymi. Niektóre z nich jednak wydają się niepotrzebnie skomplikowane.
Które widzicie za moimi plecami to… Rozwiń
Transkrypcja:
Które widzicie za moimi plecami to Porsche Panamera GTS
Dzieło Inżynierów
Superhelden które ma 460 koni
I przyspiesza do setki
w 4 i 1/10 sekundy
Nieźle jak na limuzynę, która waży
dwie tony
Wydaje mi się jednak że są w niej elementy, które są nieco
Przekombinowane Zresztą Zobaczcie sami
Ot chociażby trzyczęściowy spojler tak ten tutaj masz
Elementy w poprzedniej panamerze wyglądało to tak że po prostu
Unosiła się najzwyklejsza w świecie klapka to jeszcze prawdziwy spektakl Zresztą Przyjrzyjcie się sami jak to wygląda
Wygląda to fenomenalni Robi wrażenie nie tylko z punktu widzenia kierowcy ale i też wrażenie na inne wszystko
Ruchu przeobraża to auto części
Takiego batmobila
Ale równie dobrze można było tutaj włożyć najzwyklejsze
Czapki podnoszące się tak jak poprzednik
Wnętrze panamery Robi wrażenie nie tylko pod względem jakości wykonania ale także projektu nie ma każdy element
Tego samochodu kontrolujemy poprzez ten duży ekran
Kiedy mówię każdy to mam na myśli również środkową dysze nawiewu Zresztą Zobaczcie sami ona nie może
Żadnych elementów które pozwoliłyby jej na ręczną regulację dopiero trzeba wejść w ekran główny który wygląda mniej więcej
Tak
Dopiero wówczas nacisnąć środkową dysze nawiewu
I dopiero wtedy możemy regulować
Położenie
Dysz i gdzie tak naprawdę wydmuchuje się to powietrze z klimatyzacji
Czy efektowne na pewno ale czy potrzebne
Nie do końca
To są dwa elementy panamery które zaskakują przy bliższym poznaniu więcej o samym samochodzie już nie
Długo na autokult.pl