Do tego, że każde mistrzostwa w piłce nożnej mają swoją maskotkę, zdążyliśmy się już przyzwyczaić. Maciej Maciak, fascynat motoryzacji z Gdańska chce, by tworzona przez niego, zmodyfikowana Syrena 105 stała się samochodem Euro 2012.
Syrena, która ma szansę na taką nobilitację, nie będzie zwykłą, poczciwą „Skarpetą”. Nadwozie pojazdu zostanie uzbrojone we wlot powietrza na masce, zmodyfikowane progi i odpowiednio zmodyfikowane nadkola mieszczące opony o sporej średnicy i niskim profilu. Poza nadwoziem kojarzącym się z historycznym modelem niewiele znajdziemy tam punktów wspólnych z autem produkowanym przez FSO i FSM. Podwozie oraz silnik samochodu Macieja Maciaka ma być zaczerpnięty z BMW 330 E46. Silnik o mocy 230 KM z pewnością będzie sobie doskonale radził z pojazdem, którego masa ma ograniczać się do ok. 800 kg.
Maciej Maciak ma nadzieję, że budowana przez niego Syrena stanie się początkiem tradycji, w myśl której w przyszłości każda drużyna narodowa mistrzostw będzie dysponować nietypowym pojazdem, stanowiącym jej „maskotkę”.
tb/