Pijany kierowca, który spowodował śmierć 10-letniej dziewczynki w Szczytnie, miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów - podała w czwartek warmińsko-mazurska policja.
Sprawca śmiertelnego wypadku był już wcześniej karany za jazdę po alkoholu. _ Kilka miesięcy temu policjanci zatrzymali mu prawo jazdy, bo kierował autem w stanie nietrzeźwym. Wkrótce potem sąd zakazał mu prowadzenia pojazdów mechanicznych aż do marca 2012 roku _ - podał Dawid Stefański z warmińsko-mazurskiej policji.
Do tragedii doszło w środę wieczorem na przedmieściach Szczytna. Rozpędzony samochód uderzył w betonowy słup oświetleniowy, który przewrócił się na idące chodnikiem dwoje dzieci. Dziesięcioletnia dziewczynka zginęła na miejscu, jej 7-letnia koleżanka zdołała w ostatniej chwili uskoczyć na bok.
Czterdziestopięcioletni kierowca miał we krwi ponad 3 promile alkoholu. Wyszedł z wypadku bez szwanku. W czwartek trzeźwiał w policyjnym areszcie.
Dlatego prokuratura na razie nie może przedstawić mu zarzutów. Za spowodowanie śmiertelnego wypadku drogowego w stanie nietrzeźwości grozi do 12 lat więzienia.