Petycje spływają do ministerstwa. Dwie grupy zawodowe chcą większych pieniędzy
1772 petycje indywidualne wpłynęły do Ministerstwa Infrastruktury w sprawie pojazdów wykorzystywanych przez leśników oraz listonoszy. Tłumaczą oni, że koszty użytkowania przez nich aut są znacznie wyższe niż w przypadku tradycyjnych delegacji. Ministerstwo po raz kolejny zapowiada zmiany.
Leśnicy i listonosze od dawna żądają urealnienia stawek, dzięki którym będą mogli rozliczać koszty użytkowania prywatnych pojazdów na bardziej preferencyjnych stawkach. "Specyfika pracy listonosza i leśnika powoduje, iż koszty użytkowania pojazdów dla tych grup zawodowych są niewspółmiernie WYŻSZE niż w przypadku wyjazdu np. delegacyjnego. Prywatne pojazdy listonoszy i leśników każdego dnia są ekstremalnie użytkowane w celu realizacji powierzonych zadań służbowych" – czytamy w nadsyłanych do Ministra Infrastruktury petycjach.
Ekstremalne użytkowanie oznacza jazdę w ciężkich warunkach leśnych, jak i podnoszące zużycie wykorzystanie pojazdów w mieście. Już od 12 lat koszty eksploatowania rosną (inflacja cen paliwa, ubezpieczenia, serwisu czy części zamiennych w okresie 2007-2017 to ok. 20 proc.), a pracownicy otrzymują zwrot kosztów na podstawie stawek ustalonych w 2007 roku. Właśnie w tamtym roku Minister Transportu wykreślił przepis przewidujący coroczną waloryzację tych stawek wg. wskaźnika inflacji.
Sprawa może być tym bardziej frustrująca, że zmiany podatkowe, które weszły w życie 1 stycznia 2019 roku, zlikwidowały kilometrówkę dla osób fizycznych prowadzących działalność gospodarczą i korzystających z własnych pojazdów. Mogą oni zaliczyć do kosztów tylko 20 proc. wydatków związanych z używaniem auta.
Podsekretarz stanu w resorcie infrastruktury, Marek Chodkiewicz, odpowiedział, że "podnoszenie ww. stawek jedynie dla dwóch grup zawodowych, czyli listonoszy i leśników, nie znajduje uzasadnienia". Ministerstwo tłumaczy decyzję – po dokonaniu konsultacji z pracodawcami oraz mając na uwadze ich niejednolite opinie w kwestii podwyższenia stawek zwrotu kosztów, trudno o jednoznaczną opinię pracowników resortu.
Nie wszystko jednak stracone. Ministerstwo Infrastruktury zapowiada, że rozpoczęto już pracę nad rozwiązaniem kwestii zwrotów kosztów w przypadku używania prywatnych samochodów. Do określenia chociażby kształtów nowych zapisów wymagane są jednak gruntowne analizy. Podmioty zainteresowane pracami legislacyjnymi będą mogły uczestniczyć w procesie na etapie konsultacji publicznych.
Należy jednak z rezerwą podchodzić do prac nad nowymi przepisami. Pomysły na podwyższenie stawek "kilometrówki" pojawiły się już w 2011 roku. Kolejna próba miała miejsce w 2016 roku, lecz Rada Ministrów w kwietniu 2017 roku przyjęła negatywne stanowisko względem tego projektu. Jeszcze w maju 2018 roku poseł Andrzej Kobylarz z partii Kukiz 15 doprowadził do utworzenia 9-osobowej podkomisji, ale negatywną opinię ustawie wystawił Jerzy Szmit z PiSu.