Oliver Stefani nowym szefem stylistów Skody. Przeszedł z Volkswagena
Skoda ma nowego szefa stylistów. Jest nim Oliver Stefani, który przez lata odpowiadał za projekty nadwozi w Volkswagenie. Czy po tej zmianie można spodziewać się rewolucji w wyglądzie samochodów czeskiej marki?
Za stylistykę Skody od 2008 r. odpowiadał Jozef Kaban. Słowak, który wcześniej zaprojektował między innymi Bugatti Veyrona, w rozmowie z Wirtualną Polską kilka lat temu tłumaczył, że mimo stworzenia najszybszego samochodu na świecie, to popularna Skoda Octavia jest jego najważniejszym dziełem. W końcu tym modelem jeździ więcej osób, a do tego jest najważniejszy w ofercie popularnej marki. Teraz Kaban przeszedł do BMW, a w Skodzie zostało wolne stanowisko.
Na miejsce Kabana przeszedł Oliver Stefani. Studiował on na Akademii Sztuk Pięknych w Braunschweigu i kalifornijskim Art Center College of Design, a od 2002 r. związany jest z Volkswagenem. Zaczynał w studiu w Hiszpanii, a po awansie przeniósł się do Wolfsburga. Przez ostatnie lata projektował nadwozia niemieckich samochodów.
Stefani odpowiadał za wygląd większości Volkswagenów z ostatnich lat. Pomagał przy tworzeniu modeli New Beetle i Passata CC. Później był też główną osobą odpowiedzialną za stylistykę upa!, Polo, Golfa, Jetty, Tiguana czy modelu Atlas/Teramont sprzedawanego w Ameryce i Chinach. Jednymi z ważniejszych projektów Stefaniego w ostatnim czasie były wszystkie trzy koncepty z serii ID, które zapowiadają elektryczne modele Volkswagena.
Zdaniem Bernharda Maiera, szefa Skody, Oliver Stefani pozwoli czeskiej marce wejść w nowy etap cyfryzacji i elektryfikacji. Pierwsze wiąże się zapewne z tym, że w Skodach, wzorem Audi i Volkswagena, niedługo zegary zostaną zastąpione wyświetlaczem. Jest to spore wyzwanie dla stylistów, aby był on estetycznie wkomponowany i posiadał przy tym atrakcyjną szatę graficzną.
Jeśli chodzi o elektryfikację, cały koncern Volkswagen idzie w tym kierunku i samochody na prąd mają się również za kilka lat pojawić w ofercie Skody.
Czy samochody czeskiej marki przejdą rewolucyjne zmiany pod skrzydłami nowego szefa projektantów? Raczej nie ma co na to liczyć. Cały niemiecki koncern raczej słynie ze spokojnych i konserwatywnych samochodów. Stefani już w Volkswagenie pokazał, że to rozumie i nie ma powodów, aby w Skodzie się wiele zmieniło.