W 2017 roku spodziewamy się w Polsce wielu nowych przepisów dotyczących kierowców. Zmiany miały miejsce także za granicą. Lepiej o nich wiedzieć, by nie dać się zaskoczyć podczas wyjazdu na narty.
We Francji policja zaczęła prowadzić rejestr punktów karnych dla obcokrajowców. Podobnie jak w przypadku rodzimych kierowców, przyjezdni za wykroczenia oprócz mandatów otrzymują punkty. Oczywiście są one bez wpływu na rejestr prowadzony przez polską policję. Jeśli jednak będąc we Francji popełnimy kilka wykroczeń, możemy otrzymać czasowy zakaz jazdy w tym kraju.
Dotkliwa kara czeka również tych, którzy kierując we Włoszech, zdecydują się na odebranie telefonu bez pomocy zestawu głośnomówiącego. Obecnie włoski policjant za takie przewinienie może odebrać prawo jazdy nawet na dwa miesiące.
Inne kraje również przeciwstawiają się rozpraszaniu kierującego elektronicznymi gadżetami. W Wielkiej Brytanii zamierza się podwoić karę za pisanie wiadomości podczas jazdy. Obecnie zapłacimy za to 200 funtów. W Niemczech natomiast planowane jest szybkie rozszerzenie prawa zakazującego kierowcom używania telefonów również na tablety.
Będąc u naszych zachodnich sąsiadów trzeba też wiedzieć, że nowe przepisy zobowiązują kierowców, którzy napotkają na swojej drodze zator spowodowany wypadkiem, do utworzenia dodatkowego pasa dla służb ratunkowych. W praktyce polega to na zjechaniu kierowców jadących lewym pasem do lewej strony, a prawym do prawej. Przepis stosuje się na autostradach i drogach krajowych.
Nad kontrowersyjnym przepisem pracuje holenderski resort bezpieczeństwa i sprawiedliwości. W myśl projektowanych przepisów kierowca będzie mógł odwołać się od mandatu dopiero po jego opłaceniu. Ma to zmniejszyć ogromną liczbę przypadków odmowy przyjęcia mandatu.
Źródło: ADAC
Opr. Tomasz Budzik, Wirtualna Polska