Trwa ładowanie...

Nowe prawo nie uchroniło rowerzystów

Nowe prawo nie uchroniło rowerzystówŹródło: PAP/Paweł Kula
d2xmee6
d2xmee6

Od końca maja obowiązują nowe przepisy, które daje rowerzystom więcej praw, a na kierowców nakłada obowiązek ustępowania im pierwszeństwa. Mimo to policyjna statystyka wypadków pokazuje, że ginie więcej użytkowników dwóch kółek.

(fot. PAP/Wojciech Pacewicz)
Źródło: (fot. PAP/Wojciech Pacewicz)

To, że w kolizji samochodu z rowerzystą ten ostatni nie ma wielkich szans, nie jest dla nikogo niespodzianką. Dlatego też rząd zaproponował zmiany w o ustawie ruchu drogowym, które miały zmniejszyć liczbę tego rodzaju zdarzeń. W myśl obowiązujących od 21 maja przepisów rowerzysta jadący ścieżką rowerową ma na skrzyżowaniu pierwszeństwo przed samochodami, które z ulicy biegnącej wzdłuż ścieżki wjeżdżają w tę, która przecina ją w poprzek. Rowerzyści mają również prawo wyprzedzania poruszających się w korku samochodów z prawej strony i poruszania się chodnikami, jeśli warunki zewnętrzne stwarzają zagrożenie dla jednośladów jadących drogą.

Pierwszy miesiąc funkcjonowania nowych praw nie okazał się jednak dla rowerzystów dobry. Od 21 maja w ciągu miesiąca w wypadkach uczestniczyło o 146 rowerzystów więcej niż w porównywalnym okresie ubiegłego roku. W tym samym czasie zginęło dwóch rowerzystów więcej. W ciągu miesiąca od wprowadzenia nowych przepisów w wypadkach spowodowanych przez rowerzystów zginęło 21 osób. Czy oznacza to, że nowe regulacje są złe? Sytuacji nie można przedstawiać w tak prostym ujęciu.

Przyczyn wypadków z udziałem rowerzystów i ich scenariuszy jest wiele. Policyjny raport podsumowujący ubiegły rok mówi, że wbrew temu co można by sądzić, aż 72 proc. potrąceń rowerzystów ma miejsce w ciągu dnia. Zdecydowana większość wypadków z udziałem jednośladów zdarzyła się w terenie zabudowanym (3252 do 666 poza terenem zabudowanym). Co ciekawe spożyty przez rowerzystę alkohol przyczynił się do zaistnienia wypadku tylko w 7 proc wypadków. W 59 proc. spośród wszystkich zdarzeń rowerzyści nie ponosili winy ich zaistnienie.

(fot. PAP/Andrzej Grygiel)
Źródło: (fot. PAP/Andrzej Grygiel)

Najczęściej powodem wypadku drogowego z udziałem rowerzysty jest zderzenie boczne. Na terenie zabudowanym taki scenariusz dotyczył 62 proc. zdarzeń, które miały miejsce w ubiegłym roku. W tym roku odsetek takich wypadków może być wyższy. Nowe przepisy nakazują kierowcom ustępowanie pierwszeństwa na skrzyżowaniach rowerzystom jadącym ścieżką. Jeśli kierowca tego nie zrobi, ma dużą szansę uderzyć w bok roweru. Podobnie może być jednak w sytuacji, gdy rowerzysta wjedzie na przejście pieszo-rowerowe lub - niezgodnie z prawem - na przejście dla pieszych.

d2xmee6

Pozostałe przyczyny wypadków z udziałem rowerzystów w terenie zabudowanym to przede wszystkim najechanie na tył jednośladu (11 proc.) oraz zderzenie czołowe (10 proc.). W terenie niezabudowanym w ubiegłym roku kolejność najczęstszych przyczyn wypadków z udziałem rowerów jest podobny. Znacznie większy, bo wynoszący 30 proc., jest jednak udział najechania przez samochód na tył roweru. Warto też zaznaczyć, że zdecydowaną większość uczestników wypadków stanowią osoby po czterdziestym roku życia i starsze. Czego więc należy spodziewać się w tym roku?

(fot. sxc.hu)
Źródło: (fot. sxc.hu)

Wzrost liczby wypadków z udziałem rowerzystów w pierwszym miesiącu funkcjonowania przepisów to zły prognostyk. Przyczyny takiego stanu rzeczy może być jednak wiele. Być może rowerzyści korzystając z nowych praw zapominają o zasadzie ograniczonego zaufania do innych uczestników ruchu i wjeżdżając na skrzyżowanie nie sprawdzają czy kierowca zamierza ustąpić pierwszeństwa jednośladowi. Niewykluczone też, że znaczna część kierowców samochodów nie wie jakie zmiany w prawie wprowadzono. Powodów wzrostu liczb w statystykach może być jednak więcej.

Wraz z początkiem lipca wprowadzono w Polsce system elektronicznego naliczania opłat za drogi dla pojazdów ciężarowych i autobusów. Niektórzy kierowcy, by ograniczyć swoje koszty, zjeżdżają z zapewniających wyższe bezpieczeństwo dróg krajowych i ekspresowych, wybierając wąskie, nieoświetlone drogi powiatowe. Tam nietrudno o potrącenie pieszego lub rowerzysty.

d2xmee6

Może być też tak, że więcej osób przesiadło się w tym roku na rowery.

Dane dotyczące wypadków i ich przyczyn poznamy początkiem przyszłego roku. Wówczas będzie można lepiej ocenić skuteczność nowych przepisów dotyczących rowerzystów. Ten rok nie będzie jednak należał do najlepszych. Podpowiada nam to statystyka wypadków drogowych za sześć pierwszych miesięcy tego roku. W porównaniu z pierwszą połową 2010 r. do końca czerwca zdarzyło się o 3,5 proc. więcej wypadków, w których zginęło o 17 proc. więcej osób.

tb/

d2xmee6
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2xmee6
Więcej tematów