Niecodzienny pomysł Audi na poprawę ergonomii pracy w fabrykach
Audi testuje w zakładach w Neckarsulm nowe rozwiązanie, tzw. chairless chair. Ułatwi ono pracę przy taśmie montażowej.
Konstrukcja z karbonu pozwala pracować w pozycji siedzącej, choć nie jest klasycznym krzesłem. Jednocześnie zapewnia lepszą postawę ciała i redukuje obciążenie nóg. - W tym rozwiązaniu widzimy same korzyści. Po pierwsze poprawia samopoczucie pracowników i długafalowo ich zdrowie, a po drugie ergonomicznie zaprojektowane miejsce pracy wpływa na większą produktywność i wyższą jakość – zaznacza prof. dr Hubert Waltl z zarządu firmy.
* ILE WART JEST TWÓJ SAMOCHÓD? MOŻESZ SIĘ ŁATWO PRZEKONAĆ *
Chairless chair to rodzaj zewnętrznego szkieletu, zakładanego po tylnej stronie nóg. Pracownik mocuje go pasami do bioder, kolan i kostek. Dwie wyściełane skórą powierzchnie podpierają pośladki i uda, a dwa pręty z tworzywa wzmocnionego włóknem węglowym dopasowują się do konturu nóg. Połączenia i miejsca zgięcia znajdują się po tylnej stronie kolana. Chairless chair można hydraulicznie dopasować do wzrostu człowieka i do pożądanej pozycji. Ciężar ciała pracownika przenoszony jest na podłoże przez te właśnie ruchome elementy. To „krzesło bez krzesła” waży zaledwie 2,4 kg.
Wprowadzając takie udogodnienie Audi chce zredukować przestoje produkcyjne spowodowane fizycznym zmęczeniem pracownika oraz powierzyć nowe zadania osobom niepełnosprawnym. Jako pierwsi chairless chair testują montażyści desek rozdzielczych modeli A4 i A6 w fabryce w Neckarsulm. Dotychczas prace na tym odcinku taśmy wykonywane były wyłącznie na stojąco.
Źródło: Audi
ll/moto.wp.pl