Motoryzacyjne śmieci - co z nimi zrobić?
W autach i garażach z czasem gromadzi się nieco "bardzo potrzebnych", albo "jeszcze się przydadzą" rzeczy, które przydają się głownie do zajmowania miejsca i denerwowania, gdy go akurat potrzebujemy. Znaczną część z tych skarbów można po prostu zebrać w praktyczny worek i odtransportować do najbliższego śmietnika, ale z niektórymi odpadami musimy postępować ostrożnie. Chemia, elektronika czy samochodowe szkło powinny trafić w stosowne miejsca. Oto kilka wskazówek w tej kwestii.
Motoryzacyjne śmieci, co z nimi robić?
*W autach i garażach z czasem gromadzi się nieco rzeczy, które pozostawiliśmy z nadzieją, że "kiedyś się jeszcze na pewno przydadzą". Najczęściej jest jednak tak, że nigdy ich już nie będziemy potrzebować, a one zabierają nam tylko miejsce. *
Znaczną część z tych skarbów można po prostu zebrać w praktyczny worek i odtransportować do najbliższego śmietnika, ale z niektórymi odpadami musimy postępować ostrożnie. Chemia, elektronika czy samochodowe szkło powinny trafić w stosowne miejsca. Oto kilka wskazówek w tej kwestii.
Opony
*Stare opony jeszcze nie tak dawno były świetnym elementem dekoracyjnym przydomowych ogródków i placów zabaw dla dzieci. *
Niestety, czasy się zmieniają, moda idzie naprzód i ciężko teraz zaimponować sąsiadom klombem ulokowanym w finezyjnie pomalowanej olejną farbą oponie od Ursusa. Jeśli jakieś gumy zostały w garażu i nie nadają się do niczego, to nie należy zapychać nimi osiedlowego śmietnika, ani tym bardziej wywozić do lasu.
Ogumienie od samochodów osobowych, motocykli oraz rowerów należy odstawić do najbliższego punktu selektywnej zbiórki odpadów komunalnych. O jego lokalizacji poinformuje nas urząd gminy. Co ważne, odpady gumowe muszą zostać przyjęte nieodpłatnie. Alternatywnym rozwiązaniem jest dostarczenie ich do któregoś z zakładów wulkanizacyjnych, ale nie mamy w tym wypadku gwarancji bezpłatnej usługi.
Filtry
*Jeżeli gdzieś na półkach znajdują się zużyte filtry powietrza lub przeciwpyłkowe, to spokojnie można wrzucić je do śmietnika. *
Zupełnie inaczej ma się sprawa z filtrami oleju lub paliwa. Te należy (po odsączeniu) odstawić do punktu zbiórki odpadów, gdzie zostaną bezpłatnie zutylizowane.
Oleje
*Niewielka grupa kierowców wymienia olej w samochodzie samodzielnie. *
Często robi się to jednak w skuterach i motocyklach. Zdarza się nam także zgromadzić pozostałości np. po czyszczeniu i konserwacji kosiarek ogrodowych. Przepracowanego oleju pod żadnym pozorem nie wolno wylać do gruntu. Substancja skaża glebę, a zatem resztki olejów oraz rzeczy nim zabrudzone należy oddać do właściwego punktu.
Żarówki
*Żarówki są niczym innym, jak elektrośmieciem. *
One także zatem powinny trafić na bezpieczne składowisko, ale mowa tu o klasycznych żarówkach (np. typu H7) oraz o reflektorach typu LED. Jeżeli gdzieś w garażu mamy zniszczoną, niesprawną lampę ksenonową, to należy ją odstawić do sprzedawcy, który powinien odebrać ją bezpłatnie. Jest bowiem traktowana jako odpad niebezpieczny. Jeśli nie ma takiej możliwości, o jej dalsze losy dowiadujemy się w punkcie selektywnej zbiórki odpadów.
Płyny eksploatacyjne
*Płyn chłodniczy lub hamulcowy są substancjami niebezpiecznymi. *
Zajmuje się zatem zwykle nimi warsztat, który nam tej wymiany dokonuje. Jeśli jednak robiliśmy to we własnym zakresie, to możemy domagać się od sprzedawcy nowego płynu, aby przyjął ten zużyty. Przyjmie go także punkt zbiórki odpadów, ale może wówczas pobrać niewielka opłatę.
Akumulatory
Akumulator to chyba jedyny motoryzacyjny śmieć, który ma wartość dla posiadacza.
I nie chodzi o wartość czysto sentymentalną, ale z racji użycia w konstrukcji metali kolorowych i innych wartościowych surowców, można go po prostu sprzedać. Standardowo można wymienić stary akumulator na nowy u sprzedawcy, co zaoszczędzi nam 30 zł kaucji.
Inne element instalacji elektrycznej, w stylu kabli i wiązek, traktowane są jak zwyczajne elektrośmieci.