Mandaty będą wyższe: za przekroczenie prędkości 2 tys. złotych

Obraz
Źródło zdjęć: © moto.wp.pl

Polscy kierowcy znani są z tego, że za nic mają przepisy. Rząd postanowił walczyć z ich charakterem najprostszą i najbardziej opłacalną dla budżetu metodą - drastycznie podwyższając wysokość kar. Już niedługo za przekroczenie prędkości będzie można zapłacić nawet 2100 złotych.

Tragiczny wypadek w Kamieniu Pomorskim sprawił, że coraz więcej mówi się o bezpieczeństwie na naszych ulicach. By wyraźnie się ono zwiększyło, trzeba jednak połączenia przynajmniej dwóch czynników: wyraźnej poprawy infrastruktury drogowej i zmiany mentalności kierowców. O ile to pierwsze oznacza dla państwa ogromne wydatki i musi być rozłożone na lata, to jeśli chodzi o kierujących, plan zakłada ich zdyscyplinowanie za pomocą drastycznej podwyżki kar. Przy okazji zyska także budżet. Opracowany przez posłów projekt nowelizacji ustawy Prawo o ruchu drogowym będzie prawdziwą rewolucją.

Nowe przepisy wprowadzą możliwość nakładania na kierujących kar administracyjnych za przekroczenie prędkości. Zgodnie z planem polityków będzie to dotyczyć tych, których wyczyny zostaną zarejestrowane przez fotoradary. Wysokość takiej kary będzie mogła sięgać 20 proc. średniego wynagrodzenia w roku poprzedzającym wykroczenie, jeśli do złamania przepisów dojdzie poza terenem zabudowanym i 40 proc. jeśli zdarzenie będzie miało miejsce w terenie zabudowanym. W przypadku kierowcy, który w danym roku został przyłapany na takim wykroczeniu czwarty lub kolejny raz, kara dodatkowo wzrośnie o 50 proc. Jak wylicza „Dziennik Gazeta Prawna”, w takim przypadku za przekroczenie dozwolonej prędkości o 51 km/h lub więcej trzeba będzie zapłacić nawet 2112, 99 zł.

Obraz
© (fot. PAP/Marcin Bielecki)

Minimalny wymiar kary administracyjnej za przekroczenie dozwolonej prędkości do 10 km/h ma wynosić 1,5 proc. średniego wynagrodzenia, czyli 52,82 zł, a w terenie zabudowanym 105,64 zł. Przekroczenie limitu o 11-20 km/h będzie oznaczać utratę 3 proc. średniej pensji, to jest 105,65 zł i 211,30 zł w terenie zabudowanym. Jazda szybsza o 21-30 km/h sprawi, że z konta kierowcy zniknie równowartość 5 proc. średniego wynagrodzenia, czyli 176,08 zł poza terenem zabudowanym i 352,16 zł w nim. Przejazd przed fotoradarem z prędkością 31-40 km/h wyższą od dozwolonej to utrata 9 proc. średniego wynagrodzenia, czyli 316,95 zł i 633,90 zł w terenie zabudowanym. Dla przekroczeń o 41-50 km/h i ponad 50 km/h będzie to odpowiednio 14 proc., czyli 493,03 zł (986,06 zł) i 20 proc., czyli 704,33 zł (1408,66 zł). Każda z tych kar będzie podniesiona o 50 proc. jeśli kierowca zostanie przyłapany
czwarty lub kolejny raz - informuje „Dziennik Gazeta Prawna”.

Wprowadzenie możliwości nakładania kar administracyjnych za przekroczenie prędkości ma na celu nie tylko wyciągnięcie z portfelów kierowców wyższych kwot. Takie kary mają być nakładane na właściciela samochodu, a nie na kierującego, chyba że posiadacz auta wskaże sprawcę wykroczenia, a ten przyzna się do winy. W ten sposób ma zwiększyć się skuteczność egzekwowania należności za wykroczenia zarejestrowane fotoradarami. Obecnie Polacy stosują „łańcuszki” - obarczają winą kolejne osoby aż do przedawnienia się wykroczenia. Po wejściu w życie nowych przepisów będzie to niemożliwe, a w razie niemożności ukarania sprawcy za jego błąd zapłaci właściciel samochodu.

Obraz
© (fot. WP.PL)

Nowelizacja ustawy zmieni także przepisy dotyczące używania fotoradarów. Gdy wejdzie ona w życie, policja zachowa prawo do korzystania z ręcznych mierników prędkości i wideorejestratorów, natomiast straż miejska w ogóle nie będzie mogła używać tego typu urządzeń, tak stacjonarnych, jak też przenośnych. Ostatnia z tych formacji wciąż liczy na to, że przepis jednak nie wejdzie w życie, gdyż dla wielu straży gminnych oznaczałoby to likwidację jednostek, a dla straży miejskich poważne cięcia w liczbie zatrudnionych funkcjonariuszy.

Posłowie chcą zmienić przyzwyczajenia polskich kierowców i nauczyć ich szacunku wobec przepisów. Niestety, jak zwykle, idą na łatwiznę i najprostszą, choć niekoniecznie skuteczną ścieżkę działania wskazują policji oraz Inspekcji Transportu Drogowego. Raport Komendy Głównej Policji z 2012 roku mówi, że najczęściej występującymi rodzajami wypadków są: boczne zderzenie samochodów i potrącenie pieszego. Takie zdarzenia nie powstają bezpośrednio w wyniku przekroczenia prędkości. U źródła wypadków pierwszego rodzaju leży zwykle nieustąpienie pierwszeństwa spowodowane brakiem uwagi lub złym oznaczeniem dróg, a jeśli chodzi o drugie, w których ginie najwięcej osób, winą należy obarczyć bezmyślność kierowców, którzy nagminnie wyprzedzają tuż przed przejściami dla pieszych. Niestety, patrolu policji, który karałby za to śmiertelnie groźne wykroczenie ujrzeć w Polsce właściwie się nie da. Znacznie łatwiej stanąć z „suszarką” za rosnącymi na poboczu zaroślami.

Projekt nowych przepisów popierają resorty transportu i spraw wewnętrznych, więc nowelizacja ustawy jeszcze w styczniu 2014 roku powinna trafić pod rozwagę Sejmu.

Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna", Policja

tb/sj/tb, moto.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Nowa Honda CB1000F spodoba się wielbicielom stylu retro
Nowa Honda CB1000F spodoba się wielbicielom stylu retro
Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy
Test: Voge SR 1 ADV - SUV wśród 125 cm3
Test: Voge SR 1 ADV - SUV wśród 125 cm3
Test: Harley-Davidson Street Bob - kupujesz silnik, reszta jest w gratisie
Test: Harley-Davidson Street Bob - kupujesz silnik, reszta jest w gratisie
Test: Honda GB350S - prostota znów się sprawdziła
Test: Honda GB350S - prostota znów się sprawdziła