Robert Kubica wspaniale spisywał się w pierwszej fazie wyścigu. Przez chwilę jechał nawet na piątej pozycji, ale niewłaściwy dobór ogumienia zepchnął go na 12. pozycję – pisze Rzeczpospolita.
Co było przyczyną problemów w drugiej i trzeciej części wyścigu?
ROBERT KUBICA: Podjęliśmy pewne ryzyko z doborem opon, które się nie opłaciło. Na drugim oraz trzecim komplecie ogumienia miałem problemy z powstającymi na powierzchni gumy kuleczkami. Jedzie się z tym jak po lodzie. Miałem też kłopot z butelką z napojem. Piłem tylko podczas neutralizacji, bo musiałem ręką ustawić odpowiednio rurkę. Było gorąco, ale jakoś się udało.