Kompakty z dużym zasięgiem i małym spalaniem. Jest ich mniej z dnia na dzień

Jeśli "naciągniemy" nieco definicję kompaktu, do tej grupy można też będzie zaliczyć jeden z modeli Citroëna – C4. Biorąc pod uwagę, że marka należy do koncernu Stellantis, możemy tu liczyć tylko na silnik o pojemności 1,5 l i mocy 130 KM. Ceny startują od 131 150 zł.

Ford Focus oferowany jest jeszcze z dieslem, ale do wyboru mamy jedynie jednostkę 1,5 EcoBlue o mocy 115 KM. Łączona jest wyłącznie z ośmiobiegową przekładnią. Ceny nie zachwycają – na takie auto trzeba wyłożyć minimum 145 tys. zł.

Opel Astra też ma silnik o pojemności 1,5 l, który generuje 130 KM. Nie dość, że nie otrzymamy go w połączeniu z manualną przekładnią (tylko ośmiostopniowym automatem), to nie jest on oferowany w całej gamie. Bazowa wersja edition obejmuje jeden silnik i nie jest to diesel.

Octavia trzyma się mocno. W gamie znajdziemy aż trzy wersje mocy silnika 2.0 TDI, od 115 przez 150 do 200 KM. Cena minimalna to 115 550 zł za wersję z 6-biegową, manualną przekładnią.

Francuzi są specjalistami od jednostek Diesla, lecz oferta Megane jest po prostu skromna. W ofercie znajdziemy silnik wysokoprężny o pojemności 1,5 l i mocy 115 KM. Do wyboru mamy przekładnię manualną lub automatyczną. Ceny startują od 106 900 zł.

Ciekawie wygląda oferta Leona – w hatchbacku mamy tylko dwulitrowy silnik o mocy 115 KM, za to w kombi oferta rozszerza się do wersji 150 KM, razem z przekładnią DSG. Ceny startują od 125 tys. zł

Oczywiście – kompaktowy Golf jeszcze korzysta z jednostek Diesla, choć marka stanowczo stawia na elektryki. Pod maską mamy sensowną pojemność dwóch litrów, moc startuje z poziomu 116 KM, przez wersję 150 KM po topową, mającą aż 200 rumaków. Ceny startują z poziomu 128 390 zł.

Stellantis nie stawia na oryginalność, a na cięcie kosztów. Kompaktowy 308 ma pod maską 130-konną jednostkę o pojemności 1,5 l, która łączona jest z ośmiobiegową przekładnią. Ceny startują od 130 600 zł.

Audi A3 też ma jednostkę Diesla i generuje ona 116 KM, tyle samo w Golfie. Producent mówi o sprincie do setki w 10,1 s, choć może uda się komuś urwać te 0,1 s, gdyż biegi trzeba zmieniać ręcznie. Ceny startują od 127 900 zł.

O wiele ciekawiej prezentuje się sytuacja w Mercedesie, który oferuje Klasę A z dwulitrowym silnikiem o mocy 150 KM. Ma on zadowalać się ok. 5 litrami oleju napędowego na sto kilometrów. Ceny startują od 169 tys. zł.

Tutaj BMW serii 1 wyróżnia się na tle konkurentów, bowiem gamę otwiera trzycylindrowy diesel 1,5 l o mocy 116 KM, choć wypada uznać go za ciekawostkę. Nieco wyżej pozycjonowany 118d ma już dwa litry i 150 KM. Ceny startują od 145 tys. za trzycylindrowy motor.