WAŻNE
TERAZ

Sondaż o rządach Tuska. Polacy wydali werdykt

Jeździsz autem? Sprawdź czy możesz!

Obraz
Źródło zdjęć: © PAP

Nielegalnie działające stacje kontroli pojazdów wypuściły na drogi ponad 185 tysięcy aut - ujawnia NIK. Jak informuje "Dziennik": pracowali w nich diagności z wyrokami lub podejrzani o fałszowanie wpisów, które dopuszczają pojazdy do ruchu. To oznacza, że samochód którym jeździsz może mieć "lewe papiery".

Obraz
© (fot. PAP - Adam Hawałej)

Kontrolerzy NIK ujawnili, że w większości z ponad 50 skontrolowanych powiatów funkcjonowały stacje kontroli pojazdów (SKP), które działały na stałe lub przez pewien czas - rekordziści nawet przez 4 lata - bez podstawowego dokumentu wymaganego przez prawo, czyli poświadczenia wydanego przez Transportowy Dozór Techniczny. Dokument ten potwierdza, że stacja kontroli ma właściwe wyposażenie i warunki do wykonywania badań.

Według informacji "Dziennika" - w samej tylko w Warszawie od 2006 do 2008 roku, działały, bez wymaganego prawem poświadczenia, 24 stacje kontroli (to przeszło 30 proc. z ogółu istniejących!), które wykonały w tym czasie ponad 37 tysięcy badań diagnostycznych. Nieco lepiej sytuacja wyglądała w powiecie poznańskim, gdzie 10 proc. stacji kontroli działało nielegalnie, nie posiadając stosownego poświadczenia.

Ujawnione przez NIK, nielegalnie działające SKP zarobiły za dopuszczeniu do ruchu ponad 185 tysięcy pojazdów blisko 19 milionów złotych. Kontrolerzy stwierdzili, że w 30 proc. badanych powiatów starostowie nadawali uprawnienia diagnostom z naruszeniem prawa (kandydaci na diagnostów nie spełniali wymogów ustawowych: przeszkolenie, praktyka). Co gorsza, starostowie nie byli też zbyt chętni do odbierania uprawnień diagnostom, którzy złamali prawo przy badaniach technicznych - pisze "Dziennik".

Obraz
© (fot. PAP-KRZYSZTOF ŚWIDERSKI)

NIK wskazuje, że proces nadawania i cofania uprawnień diagnostom może być korupcjogenny. Mało tego, kontrolerzy stwierdzają, że korupcja może również występować w czasie kontroli jakie starostowie przeprowadzają w SKP (w ponad 25 procentach zbadanych powiatów prowadzone były bardzo powierzchownie).

W raporcie czytamy też, że korupcji sprzyja także zatrudnianie w stacjach kontroli osób karanych lub podejrzanych o poświadczenie nieprawdy (o sprawności rzeczywiście niesprawnego pojazdu) w dowodach rejestracyjnych lub przyjmowanie łapówek w zamian za "wbicie pieczątki". Taką praktykę kontrolerzy NIK ujawnili na terenie ponad połowy z badanych powiatów.

Wybrane dla Ciebie
Sukces Polaków w rajdzie Dubai Baja
Sukces Polaków w rajdzie Dubai Baja
Baggery Harleya-Davidsona będą ścigać się przy MotoGP. Zobaczyliśmy, jak będą wyglądały
Baggery Harleya-Davidsona będą ścigać się przy MotoGP. Zobaczyliśmy, jak będą wyglądały
Trzy nowe modele Voge’a trafią do Polski - od 125 cm3 po motocykl sportowy
Trzy nowe modele Voge’a trafią do Polski - od 125 cm3 po motocykl sportowy
Konrad Dąbrowski wygrywa Baja Quatar
Konrad Dąbrowski wygrywa Baja Quatar
Premiera: Indian Sport Scout RT i Sport Scout Sixty - proste nowości
Premiera: Indian Sport Scout RT i Sport Scout Sixty - proste nowości
Premiera: Kawasaki KLE500 - powrót po latach
Premiera: Kawasaki KLE500 - powrót po latach
Premiera: Honda CB1000GT - Hornet turystyczny
Premiera: Honda CB1000GT - Hornet turystyczny
Premiera: Suzuki SV-7GX - turystyka dla każdego
Premiera: Suzuki SV-7GX - turystyka dla każdego
Test: Honda GL1800 Gold Wing - musisz go poznać
Test: Honda GL1800 Gold Wing - musisz go poznać
Inteligentne wsparcie w autoDNA. Chatbot Vincent pomoże sprawdzić auto
Inteligentne wsparcie w autoDNA. Chatbot Vincent pomoże sprawdzić auto
Harley Harleyowi nierówny, czyli sprawdziłem, co oferują Amerykanie
Harley Harleyowi nierówny, czyli sprawdziłem, co oferują Amerykanie
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka
MOŻE JESZCZE JEDEN ARTYKUŁ? ZOBACZ CO POLECAMY 🌟