Światła awaryjne mogą być używane w okolicznościach postoju z powodu uszkodzenia pojazdu lub wypadku. Włączanie ich gdy chcemy zatrzymać się w miejscu niedozwolonym jest niezgodne z obowiązującymi przepisami.
Gdy kierowca zatrzymuje się w miejscu niedozwolonym i włącza światła awaryjne, a jego samochód nie uległ uszkodzeniu, narusza jednocześnie dwa przepisy. Po pierwsze mamy do czynienia z nadużyciem świateł awaryjnych, a po drugie z niezastosowaniem się do zakazu zatrzymywania. W takiej sytuacji policja może także dopatrzyć się tamowania ruchu, co skutkuje dodatkowym mandatem.
Świateł awaryjnych nie należy włączać, gdy holujemy auto lub nasz pojazd jest holowany. Dopuszczalne natomiast jest ich użycie, gdy chcemy podziękować innemu kierowcy np. za umożliwienie włączenia się do ruchu, choć w wielu krajach podziękowanie takie polega na włączeniu na przemian prawego i lewego migacza. Światłami awaryjnymi możemy też zasygnalizować innym uczestnikom ruchu jadącym z tyłu nagłe hamowanie lub duże zmniejszenie prędkości, które zostało wywołane nieoczekiwaną sytuacją na drodze, np. wypadkiem lub korkiem.
Gdy nasz samochód zostanie unieruchomiony z powodu uszkodzenia lub wypadku, to oprócz świateł awaryjnych należy także ustawić za pojazdem ostrzegawczy trójkąt odblaskowy - w odległości 100 m na autostradzie lub drodze ekspresowej, 30-50 m na drodze poza obszarem zabudowanym natomiast na obszarze zabudowanym zaraz za pojazdem lub na pojeździe (na wysokości maksymalnie 1 m).
Świateł awaryjnych powinien użyć także kierujący autobusem szkolnym w czasie wsiadania i wysiadania dzieci oraz kierowca pojazdu przeznaczonego do przewozu osób niepełnosprawnych, podczas wsiadania lub wysiadania takiej osoby.
Źródło: Szkoła Jazdy Renault
ll/moto.wp.pl